Zełenski dostał pytanie o Polskę: Pomagasz Ukrainie albo Rosji. W wojnie nie będzie mediatorów

- Pomagasz Ukrainie albo Rosji. W tej wojnie nie będzie mediatorów. Osłabiając pomoc dla Ukrainy, wzmocnisz Rosję - powiedział Wołodymyr Zełenski, odpowiadając na pytania dziennikarzy ws. relacji z Polską. Ukraiński prezydent dodał, że ryzykiem jest osłabianie pomocy dla Ukraińców.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski został powitany w piątek rano na Wzgórzu Parlamentarnym w Ottawie w Kanadzie - informuje cbc.ca. Portal zaznacza, że - zdaniem ekspertów - może spodziewać się mniej chłodnego przyjęcia politycznego niż to, którego doświadczył ostatnio w Waszyngtonie. "Podczas czwartkowego postoju w Waszyngtonie Zełenski spotkał się z bardziej stonowanym przyjęciem od tego sprzed roku. W Pentagonie nie było żadnego zespołu, który by go powitał, a spiker Izby Reprezentantów USA Kevin McCarthy - pamiętając o Republikanach, którzy są zmęczeni finansowaniem wysiłków wojennych Ukrainy - zdecydował się nie witać ukraińskiego przywódcy przed kamerami" - pisze cbc.

W Kanadzie ukraiński przywódca został powitany przez premiera Justina Trudeau na lotnisku. W kolejnych dniach wraz ze swoim nowym ministrem obrony Rustemem Umerowem Zełenski spotka się z ministrami rządu federalnego, by poinformować ich o postępach, jakie poczyniło ukraińskie wojsko od czasu rozpoczęcia w czerwcu kontrofensywy. Wizyta ma zakończyć się ogłoszeniem pomocy wojskowej Kanadyjczyków dla Ukrainy. 

Po spotkaniu z Trudeau Zełenski został zapytany przez jednego z dziennikarzy o narastające kontrowersje dotyczące wsparcia dla Ukrainy, zwłaszcza w kontekście USA oraz decyzji Polski o wstrzymaniu dostaw broni. Ukraiński prezydent podkreślił, że wyraża ogromną wdzięczność za otrzymaną pomoc, ale brak pomocy dla jego kraju oznacza wzmocnienie Federacji Rosyjskiej, która następnie zagrozi innym państwom.

Zobacz wideo Zdaniem wiceszefa MON Polska wyczerpała możliwości dalszej pomocy wojskowej dla Ukrainy

- Pomagasz Ukrainie albo Rosji. W tej wojnie nie będzie mediatorów. Osłabiając pomoc dla Ukrainy, wzmocnisz Rosję - powiedział Zełenski, odpowiadając na pytania dziennikarzy po spotkaniu z Justinem Trudeau w Ottawie. - Jeśli ktoś chce zaryzykować, w porządku, niech osłabi pomoc dla Ukraińców. Ale mówiąc szczerze i uczciwie, musimy walczyć o wolność, demokrację, prawa człowieka - podsumował.

Konflikt o zboże i brak dostaw broni do Ukrainy

W ostatnich dniach doszło do pogorszenia relacji między Polską a Ukrainą. Powodem jest kwestia transportu ukraińskiego zboża. Rosyjska agresja na Ukrainę i blokada szlaków transportowych przez Morze Czarne sprawiły, że kraje Unii Europejskiej graniczące z Ukrainą takie jak Polska, Słowacja i Węgry stały się głównymi krajami tranzytowymi do transportu ukraińskiego zboża. Jednak zboże zamiast za granicę trafiało częściowo do tych krajów powodując znaczny spadek cen produktów rolnych. Na początku maja Komisja Europejska wprowadziła zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, na Węgry, do Polski, Rumunii i na Słowację. Ograniczenia obowiązywały do 5 czerwca, a następnie zostały przedłużone do połowy września. Embargo wygasło 15 września. Natomiast 16 września w życie weszło rozporządzenie polskiego rządu w sprawie bezterminowego zakazu przywozu do Polski ukraińskich produktów rolnych. Podobne decyzje podjęły również rządy Węgier, Słowacji i Rumunii. Produkty rolne z Ukrainy nadal mogą być przewożone tranzytem przez nasz kraj.

Na początku tygodnia władze w Kijowie poinformowały o złożeniu skargi do Światowej Organizacji Handlu (WTO) na Polskę, Węgry i Słowację w związku z przedłużeniem przez te kraje embarga na ukraińskie produkty rolne. We wtorek rzecznik WTO potwierdził, że skarga wpłynęła. Pierwszym krokiem w takim przypadku jest wniosek o konsultacje. Jednocześnie 21 września Mateusz Morawiecki poinformował, że rząd nie przekazuje już uzbrojenia na Ukrainę, ponieważ teraz uzbraja Polskę. W wywiadzie udzielonym stacji Polsat News szef rządu podkreślił, że władze naszego kraju doskonale rozumieją, iż Ukraina broni się przed bestialskim atakiem rosyjskim i rozumieją tę sytuację. 

Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście poniżej:

Instytut Studiów nad Wojną: Rosji nie udało się skłócić Polski z Ukrainą

Tymczasem analitycy z amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną ocenili, że rosyjskie próby skłócenia Ukrainy z jej partnerami, w tym Polską, okazały się nieskuteczne. W najnowszym raporcie Instytutu czytamy, że w kampanię pogorszenia stosunków Ukrainy z jej zachodnimi sąsiadami wpisują się rosyjskie ataki na ukraińską infrastrukturę zbożową. Ta kampania nie przebiega jednak zgodnie z myślą Moskwy, od kiedy Polska potwierdziła zobowiązania wobec Ukrainy.

Eksperci podkreślają, że prezydent Andrzej Duda po raz kolejny potwierdził pozytywne relacje polsko-ukraińskie, mimo ostatnich sporów po przedłużeniu przez Polskę zakazu importu zboża z Ukrainy. Prezydent zapewnił, że Polska będzie w przyszłości dostarczać Ukrainie uzbrojenie, jednak nie będzie to nowa broń, bo ta - jak podkreślił Andrzej Duda - jest potrzebna polskiemu wojsku.

W środę Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało ukraińskiego ambasadora Wasyla Zwarycza i wyraziło protest wobec słów prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, krytykującego przedłużenie zakazu wwozu do Polski ukraińskich produktów rolnych. Prezydent Andrzej Duda oświadczył w ONZ, że Polska będzie bronić interesów swoich rolników. - Człowiek tonący jest niesłychanie niebezpieczny, może po prostu utopić ratującego - powiedział prezydent, odnosząc się do ostatniej sytuacji w relacjach polsko-ukraińskich.

Więcej o: