Państwowy Urząd ds. Zdrowia i Spraw Socjalnych Meklemburgia-Pomorze Przednie (Niemcy) przekazał we wtorek 19 września, że 74-latek zmarł po kąpieli w Morzu Bałtyckim. Śmierć nastąpiła w wyniku zakażenia Vibrio. Niemiecki sanepid ostrzegł przed "mięsożernymi" bakteriami, którymi może zarazić się każdy.
Według doniesień sanepidu mężczyzna miał na ciele otwarte rany i był przewlekle chory. Pomimo tego zdecydował się wziąć kąpiel w Morzu Bałtyckim, która skończyła się zakażeniem bakteriami Vibrio vulnificus. Ryzyko infekcji istnieje zwłaszcza w przypadku osób starszych oraz chorujących przewlekle lub z niedoborem odporności. To pierwszy zgon w tym sezonie kąpielowym na skutek zakażenia tymi przecinkowcami. W wodzie Morza Bałtyckiego wykryto bakterie w różnych punktach kontrolnych od zachodniego do wschodniego wybrzeża. Według doniesień GIS, ich rozwój wspierają upały, co może się przekładać na częstsze występowanie zakażeń, na które narażony jest każdy.
Jak informuje organizacja Centers for Disease Control and Prevention (CDC) przecinkowce szczepu Vibrio vulnificus są bakteriami, które mogą powodować infekcje ran zagrażające życiu. Zakażenie następuje wówczas wskutek kontaktu z otwartą raną, ale może do niego dojść również podczas jedzenia surowych lub niedogotowanych owoców morza. Wiele osób zakażonych Vibrio vulnificus wymaga intensywnej terapii lub amputacji kończyn, a około jedna na pięć osób z tą infekcją umiera, czasami w ciągu jednego lub dwóch dni od zachorowania. Niektóre infekcje Vibrio vulnificus prowadzą do martwiczego zapalenia powięzi. Jest to ciężka choroba, w wyniku której skóra wokół otwartej rany obumiera. Z tego powodu w mediach stało się popularne określanie tych bakterii mianem "mięsożernych".
Choroba wibriozy od strony układu pokarmowego objawia się występowaniem wodnistej biegunki, której mogą towarzyszyć skurcze brzucha, nudności, wymioty, gorączka czy dreszcze. Objawy chorobowe występują zazwyczaj po ok. 24 godzinach od spożycia skażonego pokarmu lub kontaktu z wodą i trwają około trzech dni. Większość przypadków wibrioz ma łagodny przebieg i nie wymaga leczenia. "Zapobieganie zakażeniu przecinkowcami z rodzaju Vibrio powinno bezpośrednio wynikać ze świadomości zagrożenia polegającego przede wszystkim na założeniu, że wody środowiskowe w morzu, rzekach, jeziorach, mogą być siedliskiem drobnoustrojów zakaźnych. Stąd prosta profilaktyka zakażeń polega przede wszystkim na przestrzeganiu podstawowych zasad higieny" - przekazała Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Wąbrzeźnie.