Kadyrow opublikował nagranie ze szpitala. "Nie rozumiem, po co to zamieszanie"

W ostatnim czasie media obiegły informacje o rzekomym krytycznym stanie zdrowia Ramzana Kadyrowa. Wieści o śpiączce i śmierci szefa Republiki Czeczeńskiej przekazywał ukraiński wywiad oraz czeczeńska opozycja. W środę Kadyrow zamieścił wpis odnoszący się do pogłosek. Opublikował również nagranie, w którym ma odwiedzać chorującego członka rodziny. To wuj Kadyrowa ma leczyć się w szpitalu, taką wersję przynajmniej utrzymuje się w mediach czeczeńskiego dyktatora.

Od kilku tygodni w mediach pojawiały się informacje o rzekomo pogarszającym się stanie zdrowia Ramzana Kadyrowa - szefa Republiki Czeczeńskiej zaangażowanego po stronie rosyjskiej w wojnę w Ukrainie. Pogłoski o stanie zdrowia Kadyrowa wskazywały, że współpracownik Władimira Putina miał zapaść w śpiączkę i przebywać w szpitalu.

Zobacz wideo Ekspert o Czeczenach biorących udział w wojnie i grupie Wagnera

Według nieoficjalnych doniesień pod budynkiem Centralnego Szpitala Klinicznego w Moskwie, gdzie przebywał rzekomo chory czeczeński polityk, miały pojawiać się luksusowe auta należące lokalnej elity. Informacje o krytycznym stanie zdrowia czeczeńskiego polityka przekazywał również ukraiński wywiad. Lider czeczeńskiej opozycji, Abubakar Yangulbajew, ogłaszał nawet, że Kadyrow nie żyje.

Plotki o stanie zdrowia Ramzana Kadyrowa. W szpitalu miał przebywać wuj czeczeńskiego polityka

Wątpliwości odnośnie stanu zdrowia Ramzana Kadyrowa miał rozwiać jego ostatni wpis na platformie Telegram, który został opublikowany w środę 20 września. Na zamieszczonym nagraniu widać czeczeńskiego polityka, który ma odwiedzać w szpitalu wujka - Magomeda Abdulchamidowicza Kadyrowa.

To właśnie członek rodziny przywódcy Czeczeni, a nie on sam, miał zmagać się z problemami zdrowotnymi. "Podczas mojej podróży służbowej do Moskwy, przy pierwszej okazji odwiedziłem Centralny Szpital Kliniczny, gdzie zastałem go w dobrym nastroju. (...) Pocieszyłem mojego drogiego wujka, życzyłem mu szybkiego powrotu do zdrowia i przekazałem słowa otuchy od drogiej mamy" - opisywał wizytę Ramzan Kadyrow.

Kadyrow skomentował pogłoski o swojej śmierci. "Nie rozumiem, po co robić zamieszanie"

We wpisie czeczeński przywódca skomentował również ostatnie pogłoski na jego temat. "Odniosę się również do plotek dotyczących mojego stanu zdrowia. Chwała Wszechmogącemu, żyję i mam się dobrze. Nawet gdybym był chory, nie rozumiem, po co robić zamieszanie" - pisał w wiadomości opublikowanej na Telegramie. "Chociaż ma to swoją zaletę - teraz wiecie, które media i które osoby jawnie okłamują swoich czytelników" - podsumowywał pogłoski.

To nie pierwsze nagranie, którym czeczeński przywódca próbował zdyskredytować plotki o jego śmierci. Radio Zet informowało również o nagraniu Kadyrowa sprzed paru dni. - Zdecydowanie radzę wszystkim, którzy nie potrafią odróżnić prawdy od kłamstw w internecie, aby wyszli na świeże powietrze i uporządkowali swoje myśli - mówił czeczeński przywódca w zamieszczonym w sieci filmie.

Przypomnijmy, według Nexty, która powoływała się na słowa Andrija Jusowa, przedstawiciela ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) informacje o złym stanie Kadyrowa miały zostać potwierdzone zarówno w kręgach medycznych, jak i politycznych. - On choruje od dłuższego czasu i mówimy o ogólnoustrojowych problemach zdrowotnych - mówił. 

Z kolei Jambulat Sulejmanow, szef ruchu Jedyna Siła, twierdził, że Kreml nie przygotował się na scenariusz, w którym szybko musiałby zmienić przywódcę czeczeńskiej republiki. W niedzielę pojawiło się inne wideo z udziałem Kadyrowa, na którym zachęcał do uprawiania sportu, ale nie odniósł się do informacji na temat swojego zdrowia. Niektórzy zwracali więc uwagę, że nagranie mogło powstać wcześniej. Ukraiński minister Anton Geraszczenko porównał obydwa nagrania - na nowszym Kadyrow zdaje się być mniej opuchnięty na twarzy. 

Więcej o: