Embargo na ukraińskie zboże. Premier Ukrainy proponuje kompromis pięciu krajom. W tym Polsce

Katarzyna Rochowicz
Rząd w Kijowie proponuje Brukseli i przyfrontowym krajom Wspólnoty kompromis w sprawie importu ukraińskiego zboża. - Planujemy przyjęcie uchwały przewidującej, że towary eksportowane do pięciu sąsiadujących krajów zostaną zweryfikowane i zatwierdzone przez Ministerstwo Gospodarki Ukrainy - poinformował we wtorek premier Ukrainy Denys Szmyhal.

Premier Ukrainy Denys Szmyhal poinformował we wtorek, że jego gabinet przesłał już do Komisji Europejskiej plan działania dotyczący kontroli eksportu czterech grup produktów rolnych.

Zobacz wideo Czemu w kampanii tak mało słyszymy o kwestiach zdrowotnych?

Premier Ukrainy zagroził Polsce. "Podejmiemy decyzję o zakazie importu"

Według szefa ukraińskiego rządu taka kontrola zapobiegnie zakłóceniom na rynkach wewnętrznych w państwach członkowskich UE sąsiadujących z Ukrainą. - Planujemy przyjęcie uchwały przewidującej, że towary eksportowane do pięciu sąsiadujących krajów zostaną zweryfikowane i zatwierdzone przez Ministerstwo Gospodarki Ukrainy - dodał Szmyhal.

Polityk poinformował, że Kijów skierował też do Polski, Węgier i Słowacji formalny wniosek w sprawie naruszeń norm Światowej Organizacji Handlu, a wcześniej - skargę na działania tych państw do WTO. - Jeśli Polska i Węgry nie zgodzą się na działania uzgodnione z Komisją Europejską i nie anulują jednostronnego embarga na nasze towary, podejmiemy decyzję o zakazie importu na Ukrainę niektórych towarów z określonych krajów - powiedział premier Ukrainy.

W ubiegły piątek 15 września Komisja Europejska zniosła zakaz importu ukraińskiego zboża i innych produktów spożywczych do Unii. Polska, Słowacja i Węgry zdecydowały na jednostronne przedłużenie zakazu.

Zakaz importu ukraińskiego zboża. Ukraina pozwie Polskę, Słowację i Węgry

Przypomnijmy, że w poniedziałek 18 września wiceminister rolnictwa Ukrainy zapowiedział, że Kijów pozwie Polskę, Węgry i Słowację do Światowej Organizacji Handlu. - Ważne jest, aby udowodnić, że te działania są prawnie złe. I dlatego jutro [w poniedziałek - red.] rozpoczniemy postępowanie prawne - powiedział ukraiński wiceminister rolnictwa Taras Kaczka w wywiadzie dla POLITICO. Jak dodał, "działania Węgier i Polski są wyrazem całkowitego braku zaufania do Komisji Europejskiej". 

- Myślę, że cały świat powinien zobaczyć, jak państwa członkowskie UE zachowują się wobec partnerów handlowych i ich własnej Unii, ponieważ może to wpłynąć również na inne państwa - zaznaczył Kaczka. - Te arbitralne zakazy są śmieszne. Myślę, że Węgry składają tutaj polityczne oświadczenie, że chcą zablokować handel z Ukrainą, a także całkowicie zlekceważyć Brukselę. Dlatego uważam, że jest to bardzo odważny ruch przeciwko nam i Unii ze strony Budapesztu - dodał.

Więcej o: