Wypadek zdarzył się 18 września w centralnej części Peru na obszarze Andów Środkowych. Według doniesień "La Repubblica" autokar jadący na trasie Ayacucho-Huancayo spadł na 165 kilometrze drogi z górskiego zbocza w 200-metrową przepaść. W wyniku wypadku zginęły 24 osoby, a 36 zostały ranne.
Wąska droga, którą jechał autokar, zmusza kierowców do wykonywania manewrów umożliwiających przejazd nadjeżdżającym z naprzeciwka pojazdom. Nadzór ds. Transportu Lądowego Ludzi, Ładunków i Towarów (Sutran) poinformował, że pojazd posiadał dokumenty potwierdzające badania techniczne pojazdu i wymagane zezwolenia. Lokalne serwisy wskazują, że wypadek mógł być spowodowany złym stanem dróg i opadami deszczu. Parlamentarzysta z miasta Huancavelica Wilson Soto Palacios wydał komunikat: "Wysłaliśmy prośbę o ogłoszenie stanu wyjątkowego na szlakach komunikacyjnych, które pomimo naszych ciągłych próśb nie są obsługiwane".
Rodziny ofiar wypadku na autostradzie Ayacucho-Huancayo zażądali od prokuratury przyśpieszenia wydania zwłok swoich bliskich. Szczątki ofiar po 11 godzinach od wypadku nadal przebywały na patio ośrodka zdrowia Anco w Huancavelica. Jak informuje portal infobae.com jeden z oburzonych krewnych ofiar wzniecił ogień w Huancayo pod siedzibą firmy transportowej Molina, do której należał autokar, z powodu z powodu braku oficjalnych informacji z ich strony.
Prezydentka Peru Dina Boluarte przekazała kondolencje rodzinom osób zmarłych i rannych w wypadku. Natomiast Narodowy Instytut Obrony Konkurencji i Ochrony Własności Intelektualnej (Indecopi) zarządził dochodzenie przeciwko Molina International Expreso Transport Company. Celem tego jest uzyskanie informacji, czy przedsiębiorstwo wprowadziło niezbędne środki w celu ochrony zdrowia pasażerów. - Bardzo nam przykro z powodu tego wypadku i bierzemy na siebie odpowiedzialność od chwili, gdy usłyszeliśmy tę wiadomość - powiedziała przedstawicielka firmy transportowej Angie Cabrera.
Według doniesień "El Pais" firma transportowa miała podobne problemy w przeszłości. W lipcu 2021 roku jeden z jej pojazdów rozbił się na autostradzie w prowincji Huarochirí, powodując śmierć jednego pasażera i obrażenia u 21 osób. Z tego powodu Narodowy Instytut Obrony Konkurencji i Ochrony Własności Intelektualnej (Indecopi) nałożył na firmę wysoką karę finansową.