Wywiad z udziałem Siergieja Szojgu przeprowadzono w rosyjskim kosmodromie Wostocznyj, gdzie minister obrony wraz z prezydentem Władimirem Putinem spotkali się z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem. Podczas rozmowy Szojgu podkreślił, że siły rosyjskie prowadzą "aktywną obronę" przed kontrofensywą wojsk ukraińskich i "nie ma innego wyjścia", jak tylko zwyciężyć na Ukrainie. Przez jeden szczegół wywiad okazał się jednak na tyle kontrowersyjny, że został natychmiast usunięty ze strony internetowej propagandowej telewizji Rossija 1.
- Nasi żołnierze są zaangażowani w utrzymanie aktywnej obrony na obszarach, gdzie jest to konieczne. W niektórych miejscach jest trudniej, w innych łatwiej - opowiadał o sytuacji na ukraińskich frontach Siergiej Szojgu. Zaznaczył przy tym, że zarówno żołnierze, jak i dowódcy "działają pewnie i niezawodnie". - Bronią tego, czego musimy dziś bronić. Ale głównym zadaniem jest niszczenie (ukraińskiego) sprzętu - podkreślił.
Na koniec rozmowy reporter państwowej telewizji zapytał wprost: - Czy wygramy?
Siergiej Szojgu wydawał się zaskoczony pytaniem. Przez dłuższą chwilę milczał, po czym nieco zrezygnowany rozłożył ręce. - Nie mamy innego wyjścia - stwierdził po czasie. Według informacji przekazanych przez rosyjski serwis censor.net, na krótko po publikacji wideo zniknęło z oficjalnej strony internetowej rosyjskiej telewizji państwowej.
W środę (13 września) w rosyjskim kosmodromie Wostocznyj w obwodzie amurskim Władimir Putin spotkał się z Kim Dzong Unem. Podczas wizyty północnokoreańskiego przywódcy Moskwa zapowiedziała m.in. wsparcie swoich "bliskich sąsiadów" w budowie satelitów kosmicznych. Z kolei Kim Dzong Un dał znać o swoim poparciu dla "specjalnej operacji wojskowej" (rosyjskie propagandowe określenie wojny w Ukrainie), która stanowi "świętą walką o ochronę suwerenności państwa". Zapewnił również, że Korea Północna będzie wspierać Rosjan w dalszej walce z imperializmem.
Korea Północna jest naszym bliskim sąsiadem i pomimo wszelkich uwag i krzyków z zewnątrz będziemy budować relacje w sposób korzystny dla nas i naszych sąsiadów. Kompleks relacji zakłada dialog i interakcję we wrażliwych obszarach, takich jak współpraca wojskowa, wymiana poglądów w najpilniejszych kwestiach z zakresu bezpieczeństwa. To też będzie realizowane
- przekazał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow w rozmowie z dziennikarzami.