Czołowy rosyjski propagandysta Władimir Sołowjow próbował przekonywać podczas wywiadu w rosyjskiej telewizji, że konieczny jest atak na państwa Zachodnie. Jego zdaniem obecna sytuacja w Ukrainie "to dopiero początek".
Doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko opublikował fragment wystąpienia Władimira Sołowjowa w rosyjskiej telewizji. "Uwaga, Wielka Brytania, Niemcy, USA i Polska! Nowe groźby ze strony przygnębionego rosyjskiego propagandysty Sołowjowa" - czytamy we wpisie.
- Musimy zdać sobie sprawę, że to dopiero początek. Te brytyjskie, niemieckie i amerykańskie szumowiny nazistowskie dadzą rakiety, jakie tylko mogą, ATACMS, w tym Taurus. Ich głównym zadaniem jest wyrządzenie maksymalnych szkód Federacji Rosyjskiej - twierdził Sołowjow, opierając się na rosyjskiej propagandzie.
- Możemy odpowiedzieć uderzeniem w Kijów i Odessę. Musimy jednak zareagować uderzeniem w Berlin, Londyn, Waszyngton, Nowy Jork, miejsca, w których gromadzi się ludzi, budynki administracyjne, miejsca, w których podejmowane są te decyzje, oraz obiekty wojskowe - dodał.
Sołowjow uznał również, że uderzenie powinno zostać skierowane w Polskę. Podał również konkretne miejsce. - Musimy uderzyć w Polskę, w bazę, do której przybywa ten cały towar, musimy uderzyć w fabryki, które to produkują. Nie ma innych opcji. To wojna, która jest już oczywista. Jesteśmy w stanie wojny z powszechnym złem - dodał. Sołowjow prawdopodobnie miał na myśli lotnisko w Jesionce pod Rzeszowem. To przez nie jest kierowane uzbrojenie, które trafia do Ukrainy z Zachodu.
W nocy z 12 na 13 września doszło do ukraińskiego ataku w okupowanym Sewastopolu. Doszło do uszkodzenia dwóch rosyjskich okrętów wojennych, w tym łodzi podwodnej. Ukraińcy z powietrza i wody uderzyli tam w stocznię remontową Floty Czarnomorskiej. Zdaniem analityków Ukraińcy do ataku mogli użyć rakiet dostarczonych przez zachód, albo też pocisków własnej produkcji.
Jak przekazał ukraiński wywiad wojskowy, w wyniku ataku, oprócz łodzi podwodnej, trafiono i uszkodzono duży rosyjski okręt desantowy. Wcześniej Rosjanie przyznali, że stocznię remontową w Sewastopolu Ukraińcy zaatakowali za pomocą 10 rakiet, ale też trzech łodzi bezzałogowych. Ukraiński ekspert wojskowy Ołeksij Hetman podkreślił na antenie telewizji 1+1, że stocznia w Sewastopolu serwisuje rosyjską Flotę Czarnomorską. Ukraińskie ataki mogą poważnie utrudnić ten proces.
Jak zaznaczył, jeśli Rosjanie nie będą mogli obsługiwać okrętów w Sewastopolu, to będą musieli odprowadzać je co najmniej do Noworosyjska, a to pogorszy ich możliwości szybkiego przygotowania morskich ataków z użyciem rakiet Kalibr. Ataku na Sewastopol, zdaniem eksperta, Ukraińcy mogli dokonać za pomocą brytyjskich rakiet Storm Shadow, francuskich SCALP-ów, bądź też zmodyfikowanych ukraińskich rakiet Neptun.