Danelo Souza Cavalcante został skazany w zeszłym miesiącu za zabójstwo swojej byłej dziewczyny na oczach jej dzieci. Rano 31 sierpnia uciekł z więzienia w hrabstwie Chester (USA). W związku z tym policja rozpoczęła poszukiwania, w których biorą udział setki funkcjonariuszy.
Śledczy w rozmowie z CNN twierdzą, że morderca uciekł z więzienia, wspinając się na dach. We wtorek rano 34-latka zauważono na nagraniach z monitoringu, co doprowadziło do odwołania zajęć w okolicznych szkołach. Władze wyznaczyły nagrodę w wysokości 10 tysięcy dolarów za informacje, które ułatwią odnalezienie przestępcy. Cavalcante pochodzi z Brazylii i ma około 170 cm wzrostu oraz długie, kręcone czarne włosy i brązowe oczy. Zdaniem śledczych mężczyzna jest niezwykle niebezpieczny i zdesperowany, by nie dać się złapać. Cavalcante jest również poszukiwany w związku z zabójstwem, które miało miejsce w Brazylii w 2017 roku. Do mieszkańców obszarów w pobliżu więzienia wystosowano apele, aby zamykali drzwi na klucz, pozostawali w domach i sprawdzali kamery bezpieczeństwa.
Według doniesień "New York Post" podczas poszukiwań policja odtwarza z helikoptera wiadomość nagraną przez matkę 34-latka. - Matka prosi go o pokojowe poddanie się - oznajmił podpułkownik policji stanowej Pensylwanii George Bivens. Zdaniem funkcjonariusza metoda jest stosowana "w celu ułatwienia jego pokojowej kapitulacji". Według doniesień FOX29 morderca od czasu ucieczki był widziany co najmniej osiem razy. - Nie. To nigdy nie powinno było się wydarzyć - powiedziała o ucieczce groźnego przestępcy Deb Ran, prokuratorka okręgowa hrabstwa Chester na konferencji prasowej.
Do zabójstwa doszło 18 kwietnia 2021 roku. Była dziewczyna Cavalcante spędzała czas z dziećmi przed domem. W pewnym pojawił się tam 34-latek, który "rzucił ją na ziemię i dźgnął 38 razy w praktycznie każdy organ, powodując wykrwawienie się kobiety na śmierć" - podało biuro prokuratora okręgowego hrabstwa Chester. Dzieci ukryły się u sąsiadów, a morderca uciekł. Calvalcante został aresztowany kilka godzin później w Wirginii. Zdaniem władz próbował uciec do Meksyku, aby stamtąd udać się do Brazylii.
Siostra zamordowanej powiedziała z rozmowie z CNN, że 34-latek przez pewien czas był troskliwym partnerem, który z czasem stawał się coraz bardziej zazdrosny, a jego problemy nasilały się, gdy spożywał alkohol. Odkąd kobieta dowiedziała się o ucieczce mordercy, obawia się, że jej życie również może być zagrożone. Prokuratorka generalna hrabstwa Deb Ran powiedziała, że rodzina zamordowanej kobiety jest pod ochroną policji. - Są przerażeni. Zabarykadowali się w swoich domach - oznajmiła. Sąd skazał mężczyznę za morderstwo pierwszego stopnia 16 sierpnia 2023 r. Według doniesień "Daily local" adwokaci twierdzili podczas procesu, że mężczyzna został sprowokowany.