Do uprowadzenia i zabójstwa 31-letniej Polki doszło 15 października 2021 roku w miejscowości Kettering w hrabstwie Northamptonshire, w środkowej Anglii. Kobieta wracała wieczorem do domu, gdy podszedł do niej mężczyzna, jak się okazało mąż, z którym była w separacji. Całość spotkania nagrały kamery miejskiego monitoringu. Para zaczęła się kłócić, po chwili mężczyzna siłą zaciągnął kobietę do domu Tam zadał jej 32 rany nożem - informują brytyjskie media. 31-letnia Marta Ch. zmarła z powodu rany szyi. 40-letni Paweł Ch. sam siebie ugodził nożem po zabójstwie żony, a z jej zwłokami spędził w pokoju prawie cztery dni.
"To był okrutny atak, zrodzony całkowicie z gniewu i zazdrości. Ostatnie chwile jej życia były całkowicie przerażające" - podkreślił podczas odczytywania wyroku sędzia David Herbert z sądu w Northampton, cytowany przez "The Independent". Dodał, że śmierć 31-latki wywarła druzgocący wpływ na jej rodzinę i przyjaciół. Rok przed zabójstwem małżeństwo się rozstało, a kobieta nawiązała nową relację. - Nie zaakceptowałeś zakończenia związku i nękałeś jej przyjaciół, by dowiedzieć się, gdzie przebywa - mówił do skazanego 40-latka sędzia.
Brytyjskie media, powołując się na akta sprawy, informują, że Mara Ch. planowała w Polsce wnieść pozew o rozwód. Mężczyzna przyznał się do morderstwa w marcu zeszłego roku. "Nic nie przywróci Marty do życia, ani nie złagodzi bólu po jej stracie, ale mam nadzieję, że jej bliscy i przyjaciele znajdą, choć odrobinę pocieszenia, wiedząc, że odpowiedzialny za tę straszliwą zbrodnię mężczyzna został pociągnięty do odpowiedzialności" - czytamy na stronie policji z Northampton.
Marta była wyjątkowa. Była pełna życia, miła, wesoła, pomocna i mądra. Nigdy nie trzeba było prosić jej o pomoc, zawsze była dla nas, cokolwiek potrzebowaliśmy
- te poruszające słowa rodziny i przyjaciół publikują lokalne służby, które oddają hołd zamordowanej 31-latce.
***