Woda wyrządziła największe szkody w regionach położonych na południowy zachód od Madrytu. Część tamtejszych mostów runęła do rzek, a drogi pokryły się błotem. Niektórzy mieszkańcy tego terenu próbowali ewakuować się na własną rękę. Wśród nich była rodzina 10-letniego chłopca, której samochód został zepchnięty przez żywioł do rzeki.
Dziecko zdołało przetrwać dzięki wejściu na drzewo. Chłopiec zdołał utrzymać się na gałęzi przez całą noc. Po odnalezieniu przez służby ratunkowe otrzymał pomoc medyczną, której wymagał z powodu objawów hipotermii. Ratownikom udało się również odnaleźć matkę i siostrę wychłodzonego 10-latka.
W rejonie miejscowości Aldea de Fresno trwają poszukiwania jego ojca, który jest jedną z trzech osób nadal uznawanych za zaginione. Mężczyzna został porwany przez nurt rzeki. Jak podaje serwis BBC News, w regionie Toledo w wyniku powodzi zmarły trzy osoby.
Skutki niszczycielskich opadów deszczu odczuli również mieszkańcy Madrytu. W poniedziałek w serwisie X (dawny Twitter) pojawiło się nagranie, na którym woda dosłownie wlewa się na teren metra. Ciecz wdarła się przez szparę pod drzwiami do wnętrza wagonu i spływała po jego ścianach. We wtorek służby porządkowe kontynuowały usuwanie szkód wyrządzonych przez powódź, w tym błota i gruzu, które zalegały na ulicach. Intensywniejsze opady deszczu i silne burze są konsekwencją globalnego ocieplenia. Fale upałów, które nawiedziły w tym roku Europę, doprowadziły do zwiększenia parowania wody w okresie letnim.