Do zdarzenia doszło w niedzielę (3 września) w Alpach Urneńskich w kantonie Nidwalden (środkowa Szwajcaria). Około godziny 16 lokalna policja otrzymała zgłoszenie, z którego wynikało, że podczas wyprawy na masyw Pilatus zginął jeden z turystów. Ofiarą okazał się 36-letni Polak - podali dziennikarze portalu laregione.ch. Nie wiadomo, kto zawiadomił służby.
"Zespół ratunkowy REGA (Szwajcarska Służba Ratownictwa Lotniczego - red.) był w stanie szybko zlokalizować 36-letniego obywatela Polski, który mieszkał w Szwajcarii" - poinformowała policja w komunikacie.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że w rejonie miejscowości Gsäss mężczyzna, schodząc ze szlaku, prawdopodobnie poślizgnął się i spadł około 150 metrów ze stromego zbocza - przekazali dziennikarze portalu laregione.ch.
Szwajcarska policja i prokuratura prowadzą śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny. Wiadomo, że w chwili wypadku towarzyszyły mu dwie osoby. Służby nie przekazały więcej informacji mediom.
Pilatus jest to masyw górski położony w części Alp Zachodnich. Leży na granicy szwajcarskich kantonów: Obwalden, Lucerna i Nidwalden. Do najwyższych jego punktów należą: Pilatus Kulm (2137 m n.p.m.), Tomlishorn (2128,5 m n.p.m.), Oberhaupt (2106 m n.p.m.) i Esel (2118 m n.p.m.). W przeszłości, za sprawą wielu legend masyw został określony przeklętym, dlatego wstęp na niego był zakazany. Zmieniło się to w XIX wieku.