Mapa geograficzna zawierająca w granicach Chin terytoria innych państw została opublikowana przez Ministerstwo Zasobów Naturalnych Chińskiej Republiki Ludowej. Ma stanowić standardową, powszechnie dostępną mapę terenu Chin. Naruszenie swoich granic na mapie potępiły między innymi rządy Malezji, Filipin oraz Indii. W czwartek 31 sierpnia do sprawy odniosła się również Maria Zacharowa, rzeczniczka MSZ Federacji Rosyjskiej.
- Strony rosyjska i chińska są zgodne co do tego, że kwestia granicy między krajami została ostatecznie rozwiązana - odpowiadała Maria Zacharowa na pytanie dziennikarza. - Rozwiązanie kwestii linii granicznej między Rosją a Chinami było wynikiem wieloletnich wysiłków obu stron, odzwierciedla wysoki poziom stosunków między dwoma krajami, wniosło ważny wkład w bezpieczeństwo i stabilność w regionie oraz jest udanym przykładem rozwiązywania sporów granicznych dla wszystkich państw świata.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ zapewniła, że Chiny i Rosja potwierdzały wielokrotnie brak wzajemnych roszczeń terytorialnych oraz podkreśliła obowiązywanie traktatu o wzajemnej przyjaźni, zawartego w 2001 roku. Zwracała również uwagę na rozbudowaną współpracę graniczną, jaką mają prowadzić obydwa kraje.
Brak zdecydowanej reakcji rządu rosyjskiego na nową mapę Chin komentował na łamach "Newsweeka" sinolog Steve Tsang. - Nie sądzę, by milczenie po stronie rosyjskiej oznaczało akceptację chińskich roszczeń - mówił. - Po prostu na razie nie kwestionują ich, aby nie działać na szkodę strategicznego partnerstwa.
Wielka Wyspa Ussuryjska (zwana przez Chińczyków Heixiazi - Wyspą Czarnego Niedźwiedzia) była punktem spornym między państwami od co najmniej XIX wieku. Jej znaczenie strategiczne wynika z bliskości do Chabrowska - największego miasta na rosyjskim Dalekim Wschodzie oraz istotnego ośrodka przemysłowego.
W roku 1929 Związek Radziecki dokonał siłowego zajęcia terytorium wyspy, która, zgodnie z postanowieniami traktatu pekińskiego z 1860 roku, miała należeć do Chin. Spory graniczne między ZSRR a Chinami osiągnęły apogeum w 1969 roku, kiedy między krajami wybuchł siedmiomiesięczny konflikt zbrojny. Najzacieklejsze walki toczyły się o wyspę Damanskij, znajdującą się na rzece Ussuri. W walkach po obu stronach zginęło łącznie ponad stu żołnierzy.
Kraje doszły do porozumienia w kwestii terytoriów dopiero w roku 2004. Rządy państw zawarły wówczas umowę, zgodnie z którą część terytorium Wielkiej Wyspy Ussuryjskiej znajduje się pod kontrolą chińską, a część pod rosyjską. Oficjalna ceremonia przekazania fragmentu terytorium pod zarząd chiński miała miejsce w roku 2008.