W małej miejscowości niedaleko Pardubic dokonano makabrycznego odkrycia. Przechodzień dostrzegł ciało w znajdującym się tam pojemniku na używaną odzież. Zwłoki, które zaklinowały się w kontenerze, zostały wyciągnięte przez strażaków. Przedstawiciele straży pożarnej oraz policji poinformowali o szczegółach tej sprawy. Przekazano też, jakie działania są obecnie podejmowane przez śledczych.
Czechy. Straż pożarna wyciągnęła ciało 42-latka z kontenera na ubrania. Śledczy zlecili sekcję zwłok
Ciało znaleziono w miejscowości Prelouc w kraju pardubickim, co na swoim twitterowym profilu opisali czescy strażacy. "W miejscowości Prelouc rankiem 30 sierpnia w kontenerze na ubrania znaleziono zaklinowane zwłoki. Po przybyciu na miejsce służb ratowniczych stwierdzono, że mężczyzna nie daje oznak życia, a lekarz stwierdził zgon. Sprawę prowadzi obecnie policja" - przekazała straż pożarna.
Jak możemy przeczytać na portalu novinky.cz, śledczy ustalili, że zmarły to 42-letni mężczyzna. Policja poinformowała, że funkcjonariusze zlecili wykonanie sekcji zwłok, aby poznać szczegółowe okoliczności śmierci 42-latka.
Policja bada sprawę zwłok znalezionych w pojemniku na ubrania. "Nie chcemy spekulować"
Dita Holeckova, rzeczniczka lokalnej policji, potwierdziła, że zwłoki zostały znalezione przez przypadkowego przechodnia w środę 30 sierpnia przed godziną 6 rano.
Rzeczniczka dodała, że policja prowadzi obecnie czynności, które mają wyjaśnić, jak doszło do śmierci mężczyzny. Holeckova powiedziała też, że funkcjonariusze "nie chcą spekulować", czy 42-latek był osobą bezdomną.
