Huragan Idalia sieje zniszczenie w USA. "Nie mieliśmy do czynienia z takim żywiołem od 1890 roku"

Huragan Idalia uderzył w środę w pobliżu miasta Keaton Beach na Florydzie jako huragan trzeciej kategorii w pięciostopniowej, rosnącej skali Saffira-Simpsona. Niesie ze sobą porywy wiatru do 130 km/h, ulewne deszcze i wysokie fale sztormowe. Jak podała agencja Reutera, uderzenie huraganu przyczyniło się do śmierci co najmniej dwóch osób w dwóch hrabstwach Florydy. W czwartek Idalia wkroczy do stanu Georgia.

Huragan Idalia zmierza z Florydy w stronę Georgii. Towarzyszy mu bardzo silny wiatr i ulewny deszcz. Żywioł wywołał kilkumetrowe fale u wybrzeży Florydy. Meteorolodzy przewidują, że na trasie huraganu przez Georgię, Południową i Północną Karolinę może spaść od 10 do 20, a w niektórych miejscach nawet 30 centymetrów deszczu.

W związku z huraganem wydano obowiązkowe nakazy ewakuacji mieszkańców w 28 z 67 hrabstw stanu Floryda. Ewakuacja objęła kilka milionów ludzi. Wiele domów, budynków administracji zostało zniszczonych. W związanych z huraganem wypadkach samochodowych zginęły dwie osoby.

Ze względu na stan wyjątkowy, w ponad 40 okręgach szkolnych na Florydzie odwołało zajęcia. Zawieszono także loty z międzynarodowego portu lotniczego w Tampie. Zmobilizowano również około pięciu i pół tysiąca członków Gwardii Narodowej i od 30 do 40 tysięcy pracowników energetyki. 

Zobacz wideo Huragan Dorian. Naukowcy na pokładzie łowców huraganów wlecieli w oko żywiołu

Huragan Idalia sieje zniszczenie w USA. "Apokaliptycznie"

W środę rano Idalia uderzyła w obszar Big Bend na Florydzie w pobliżu Keaton Beach. Gubernator Florydy Ron DeSantis powiedział na konferencji prasowej, że to właśnie hrabstwa Big Bend najbardziej odczuły skutki burzy. - Nie mieliśmy do czynienia z takim żywiołem od 1890 roku. Jest to naprawdę poważna sytuacja - powiedział DeSantis, cytowany przez portal nbc.news.

Jak relacjonuje CNN, w mieście Cedar Key został pobity rekord poziomu wody sięgający 2,74 metra. Mieszkaniec Michael Bobbitt powiedział w środę rano, że miasto wyglądało "apokaliptycznie" jeszcze przed nadejściem fali sztormowej. Skutki huraganu odczuło też miasto Crystal River.

- Teraz przechodzimy do następnego kroku, czyli odbudowy - powiedział wieczorem burmistrz miasta Doug Baber. - Do ratusza dotarła fala sztormowa o wysokości 8 stóp (2,43 m) - dodał. 

"Narodowa Służba Meteorologiczna podała, że gdy w środę wieczorem burza przeszła przez Karolinę Południową, poziom wody w porcie Charleston przekroczył trzy metry, co oznacza, że jest to piąty najwyższy poziom wody w historii i tylko nieznacznie niższy od poziomu osiągniętego podczas huraganu Matthew w 2016 r. i huragan Irma w 2017 r." - podaje CNN.

Około 330 000 odbiorców zostało pozbawionych energii elektrycznej na Florydzie, a około 149 000 było pozbawionych zasilania w Georgii - wynika z danych przedstawionych na stronie internetowej poweroutage.us.

Więcej o: