Do zdarzenia doszło we wtorek 29 sierpnia dokładnie w pobliżu wioski Prudnoje w obwodzie czelabińskim w południowej części Rosji. Śmigłowiec miał wykonywać lot ćwiczebny. Jak podają ukraińskie media, powołując się na rosyjskie, lokalne źródła na Telegramie, jednostka ma należeć do Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
Jak informuje kanał 74.ru, przyczyną katastrofy śmigłowca Mi-8 mogła być awaria silnika. Justmedia.ru dodaje natomiast, że w okolicy miejsca wypadku znajdują się linie wysokiego napięcia, o które mogła zahaczyć maszyna. Na razie Ministerstwo Spraw Nadzwyczajnych Rosji nie wskazało możliwej przyczyny tego zdarzenia.
Resort potwierdził jednak, że zginęły trzy osoby. "Mimo że od katastrofy minęło już dwie i pół godziny, służby ratunkowe nadal pracują" - czytamy w relacji na żywo rosyjskiego portalu.
Śmigłowiec spadł nieopodal lasu. "Miejscowe dzieci próbowały dotrzeć na rowerach na miejsce katastrofy, jednak nie przepuściła ich drogówka, która zablokowała drogę. O tym informuje nasz korespondent z miejsca zdarzenia" - przekazał kanał 74.ru. - Zwykle wypasamy krowy w tamtym kierunku, dobrze, że tam nie poszliśmy, bo inaczej na pewno spadłoby nam na głowę - powiedziała rosyjskiemu dziennikarzowi Swietłana.
Według RIA Novosti, prace nad śmigłowcem B-8 (później nazwanym Mi-8) rozpoczęły się w maju 1960 roku. Pierwszy prototyp był testowany w lipcu 1961 roku. Produkcja seryjna rozpoczęła się w 1965 roku w Kazaniu i Ułan Ude.
Mi-8 to śmigłowce wielofunkcyjne, które są zdolne do transportowania zarówno ludzi, jak i ciężkich ładunków. Są wykorzystywane przez służby ratunkowe i porządkowe Rosji, w tym przez Ministerstwo Obrony.