Władimir Putin pospieszył się z kondolencjami dla rodziny Prigożyna i innych. Teraz Pieskow go tłumaczy

Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej przekazał pierwsze oficjalne informacje o katastrofie prywatnego odrzutowca Embraer Legacy. Wielu zwróciło uwagę, że Władimir Putin "za szybko" złożył bliskim ofiar kondolencje. Teraz Dmitrij Pieskow go tłumaczy.

Do katastrofy prywatnego odrzutowca Embraer Legacy 600C doszło 23 sierpnia w obwodzie twerskim pod Moskwą. Już tego samego dnia było wiadomo, że wszystkie osoby na pokładzie (czyli siedmiu pasażerów i troje członków załogi) zginęły. Media, na podstawie listy pasażerów z Federalnej Agencji Transportu Lotniczego (Rosawiacja), nieoficjalnie podawały nazwiska zmarłych, w tym Jewgienija Prigożyna.

Zobacz wideo Spotkanie Łukaszenki z Putinem. Towarzyszyły mu uściski i serdeczności

Władimir Putin pospieszył się z kondolencjami. Złożył je przed oficjalnym komunikatem 

Dopiero 27 sierpnia Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej oficjalnie poinformował, że zwłoki dziesięciu osób, które zginęły w wyniku katastrofy, zostały zidentyfikowane. "Ustalono, że odpowiadają liście podanej w karcie lotu" - podał komitet w oficjalnym komunikacie. Możliwe przyczyny zdarzenia wciąż są niejasne. Więcej na ten temat w artykule:

Trzy dni przed oficjalnym komunikatem, 24 sierpnia, Władimir Putin złożył kondolencje rodzinom ofiar katastrofy lotniczej. Choć jeszcze nie było wiadomo, czy Jewgienij Prigożyn faktycznie znajdował się na pokładzie, już wtedy prezydent wypowiadał się o nim w czasie przeszłym. - Był człowiekiem o trudnym losie, popełnił w życiu poważne błędy i osiągnął rezultaty, których potrzebował, zarówno dla siebie, jak i wtedy, gdy go o to prosiłem, dla wspólnej sprawy, tak jak w ciągu tych ostatnich miesięcy - mówił. 

Dmitrij Pieskow tłumaczy rozbieżności czasowe. "Istniały już wyraźne dowody"

Z tych rozbieżności czasowych tłumaczył się na konferencji prasowej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Stwierdził, że prezydent Putin zdecydował się na kondolencje, ponieważ "istniały już wyraźne dowody" na śmierć Jewgienija Prigożyna i innych pasażerów Embraera. - Procedury prawne wymagają badań genetycznych i biologicznych, które wczoraj zakończono - dodał. Dmitrij Pieskow został również zapytany o datę pogrzebu szefa Grupy Wagnera. - Jak tylko zapadnie decyzja, na pewno zostanie ogłoszona. Takie decyzje podejmowane są wspólnie z rodziną i opierają się przede wszystkim na tym, co mówi rodzina - cytuje jego słowa portal ura.ru.

Kanał WCzK-OGPU, który ma informatorów w rosyjskich służbach, nieoficjalnie przekazał, że wagnerowcy odebrali już z kostnicy ciała Prigożyna, Dmitrija Utkina (ps. Wagner)  i innych członków grupy. "Zostaną przewiezione do Petersburga, gdzie odbędzie się pogrzeb Prigożyna" - czytamy. Sama uroczystość pogrzebowa ma być niewielka i wezmą w niej udział tylko rodzina i osoby posiadające specjalne wejściówki. 

Jak ustalił kanał WCzK-OGPU, rodzina Walerija Czekałowa zapowiedziała, że jego pochówek odbędzie się we wtorek (29 sierpnia). Zakłada się, że tego samego dnia odbędzie się pogrzeb Prigożyna. "Pozostaje pytanie, czy zostanie pochowany podczas zamkniętej ceremonii, czy władze pozwolą na ogólnokrajowe pożegnanie lidera Grupy Wagnera. Jak dotąd wszystko wskazuje jednak na to, że takich obchodów nie będzie, a władze poinformują, że takie było życzenie bliskich" - czytamy. 

Więcej o: