Albania. 41 polskich turystów z objawami zatrucia w szpitalu, w tym 20 dzieci. Policja wszczęła śledztwo

W Albanii 41 turystów z Polski trafiło do szpitala. Powodem było zatrucie pokarmowe. Grupa kilka godzin wcześniej wybrała się na rejs łodzią turystyczną na wyspę Sazan i półwysep Karaburun. Sprawę bada policja.

We Wlorze, mieście położonym u wybrzeży Adriatyku, 25 sierpnia po godzinie 20 zgłosiło się do szpitala 41 turystów z Polski z objawami zatrucia pokarmowego - poinformował albański portal Politiko. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Zobacz wideo Staramy się wypracować rekomendacje, żeby katastrofy ekologiczne się nie powtarzały

Albania. Wśród osób z objawami zatrucia jest 20 dzieci

Według doniesień grupa z Polski kilka godzin wcześniej wybrała się na rejs z przewodnikiem łodzią turystyczną na wyspę Sazan i półwysep Karaburun (morski park narodowy Albanii). Dyrektorka szpitala Bruna Mersini cytowana przez portal poinformowała, że wśród osób z objawami zatrucia jest 20 dzieci w wieku 14 i 15 lat. Jak mówiła, miały dolegliwości żołądkowo-jelitowe.

Na razie nie wiadomo, czy do zatrucia przyczyniła się żywność spożywana na statku, czy też w innym miejscu. Zdaniem Bruny Mersini jedną z przyczyn złego stanu zdrowia pacjentów może być wysoka temperatura.

W sprawie ruszyło śledztwo. Zaangażowany została Narodowa Agencja Żywności

Sprawę zatrucia polskich turystów zbada grupa dochodzeniowo-śledcza we współpracy z Narodową Agencją Żywności - podał portal albaniandailynews.com.

"41 polskich obywateli (turystów), których życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, zgłosiło się do szpitala we Wlorze po pomoc medyczną z objawami zatrucia pokarmowego" - poinformowała w komunikacie miejscowa policja. "Ze wstępnych ustaleń wynika, że osoby te w piątek przebywały z przewodnikiem na łodzi turystycznej na wyspie Sazan. Grupa dochodzeniowa powołana w tej sprawie, we współpracy ze specjalistami AKU (Narodowej Agencji Żywności) i pod kierownictwem prokuratury, kontynuuje prace nad ustaleniem przyczyny zatrucia tych osób" - czytamy.

Więcej o: