Wagnerowcy opuszczają Białoruś? Media: Obóz pod Osipowiczami jest demontowany

Obóz najemników z Grupy Wagnera na terytorium Białorusi jest stopniowo demontowany - takie informacje podaje Radio Swoboda. Powołuje się na informacje ukraińskiej straży granicznej i analizę zdjęć satelitarnych rejonu pod Osipowiczami.
Zobacz wideo "Przestrzegam! Wagnerowcy mogą przebierać się za nielegalnych migrantów". Morawiecki przy granicy

Informację o likwidacji obozu wagnerowców podaje Radio Swoboda, które przeanalizowało zdjęcia satelitarne firmy Planet Labs wykonane 23 sierpnia. Wynika z nich, że we wsi Cel koło Osipowicz w Białorusi aktywnie likwiduje się obóz wagnerowców. "Powierzchnia obozu zaczęła kurczyć się na długo przed środową katastrofą samolotu w Rosji, w której najprawdopodobniej zginął Jewgienij Prigożyn, szef Grupy Wagnera" - podaje rozgłośnia. Przypomniano, że początkowo w bazie wojskowej były 273 namioty mieszkalne, z których zdemontowano około 101. Na zdjęciu satelitarnym z 14 sierpnia można zobaczyć proces demontażu w dobrej jakości – w szczególności widoczne są drewniane prycze dla żołnierzy, którzy tam mieszkali.

Wagnerowcy opuszczają Białoruś. Media: Obóz pod Osipowiczami jest demontowany

"Ukraińska Prawda" cytuje z kolei rzecznika ukraińskiej straży granicznej. Andrij Demczenko poinformował w rozmowie z portalem, że "w ostatnim czasie zaobserwowano wyjazd wagnerowców z Białorusi". Zdaniem ukraińskich służb ten ruch najemników może się zwiększyć po katastrofie odrzutowca Jewgienija Prigożyna. Portal wskazuje również, że na kanale Telegram związanym z Grupą Wagnera pojawiają się informacje o tym, że "niektórzy wojskowi są wysyłani do domu do Rosji na długie wakacje". Niewykluczone, że część wagnerowskich najemników zaczęła być przenoszona do Afryki.

Przypomnijmy: wieczorem 23 sierpnia samolot należący do lidera Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna rozbił się w regionie Tweru w Rosji. W środę wieczorem Rosawiacja, czyli rosyjska agencja transportu lotniczego, potwierdziła, że wśród 10 osób znajdujących się na pokładzie samolotu, który rozbił się w obwodzie twerskim na zachodzie Rosji, byli szef najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn i jego "prawa ręka" Dmitrij Utkin, ps. Wagner. Kanał Szarej Strefy na Telegramie, który jest powiązany z Grupą Wagnera, twierdzi, że maszyna została zestrzelona przez ogień obrony powietrznej. Informują również, że niewykluczony jest zamach i eksplozja podłożonego ładunku wybuchowego. Brytyjskie źródła wojskowe, które cytuje z kolei BBC, informują, że "najprawdopodobniej rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) stała za środowym atakiem na samolot, którym leciał właściciel najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn". Przypomnijmy, że wszystkie osoby, które przebywały na pokładzie samolotu - siedmiu pasażerów i troje członków załogi - zginęły w wyniku katastrofy. Brytyjska stacja zwraca uwagę na to, że FSB jest całkowicie lojalna wobec prezydenta Władimira Putina i ocenia, że śmierć Prigożyna prawdopodobnie wzmocni pozycję rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu i szefa sztabu generalnego rosyjskich sił zbrojnych generała Walerija Gierasimowa. Prigożyn nie szczędził obu ostrej krytyki za decyzje dotyczące strategi wojennej przeciw Ukrainie i obalenie ich miało być celem czerwcowego marszu na Moskwę wagnerowców.

Z kolei amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) poinformował w czwartek, że samolot z Prigożynem na pokładzie, został zestrzelony dwoma pociskami S-300. Analitycy napisali, że "Putin prawie na pewno wydał dowództwu rosyjskiej armii rozkaz zestrzelenia samolotu Jewgienija Prigożyna". Ich zdaniem Kreml uznał, że wystarczająco odizolował Prigożyna i Utkina od najemników, aby ci nie zbuntowali się po śmierci szefów. Większość niezależnych analityków wojskowych i dziennikarzy śledczych jako przyczynę katastrofy samolotu szefa wagnerowców wskazuje zestrzelenie rakietą ziemia-powietrze. Natomiast komentatorzy zgodnie przyznają, że gdy w czerwcu Jewgienij Prigożyn zorganizował marsz na Moskwę, a później się wycofał, podpisał na siebie wyrok śmierci. 

***

Więcej o: