Kariera Nilsa Olava rozpoczęła się w 1972 roku. Wówczas pingwin został oficjalnie wybrany na maskotkę norweskiej gwardii. Pierwszy awans zwierzę uzyskało w 1982 roku, otrzymując stopień kaprala. Pingwin otrzymał też tytuł szlachecki, stając się baronem wysp Bouveta. Najpewniej oznaczenia nie przyjmuje za każdym razem ten sam osobnik, a jego następcy (na co wskazuje także numer - III), ponieważ pingwiny królewskie żyją średnio 15-20 lat.
"Baczność, Panie Pingwinie! Najwyższy rangą pingwin na świecie, Sir Nils Olav III, został awansowany do stopnia generała dywizji przez Norweską Gwardię Królewską. Sir Nils zajmuje teraz trzeci, najwyższy stopień w norweskiej armii!" - możemy przeczytać na profilu w mediach społecznościowych ogrodu zoologicznego w Edynburgu w Szkocji. Zoo opublikowało także zdjęcia z tego wydarzenia.
Z komunikatu, który znalazł się na stronie zoo w Edynburgu wynika, że żołnierze Gwardii Norweskiej, którzy w 1961 roku odwiedzili ogród zoologiczny w Szkocji, podjęli decyzję, że pingwiny królewskie będą ich maskotką. W ten sposób wojskowi stworzyli tradycję, która polega na tym, że za każdym razem, gdy pojawiają się w Szkocji, organizują ceremonię, podczas której Nils Olav III otrzymuje kolejny awans wojskowy. Poza tym wysyłają pingwinowi ryby na urodziny i święta oraz kartki świąteczne.
W tegorocznej uroczystości, która miała miejsce 21 sierpnia, udział wzięło aż 160 mundurowych. Jak dodaje zoo, tym razem "obyło się bez wpadek". Poprzednia ceremonia miała miejsce w 2008 roku. Wówczas sir Nilas Olav III został pasowany na rycerza w imieniu króla Norwegii Haralda V. Nieoczekiwanie pingwin się wypróżnił.
- Jego awans w sierpniu tego roku został przyznany za dobre zachowanie i bycie doskonałym przykładem dla reszty pingwinów w zoo w Edynburgu. Jest też kamieniem milowym w jego karierze - stwierdził major Norweskiej Gwardii Królewskiej, Fredrik Gresset. Jak zaznaczył, pingwin jest symbolem bardzo dobrych stosunków między Norwegią i Szkocją.