"Cudowny dom" na wyspie Maui. Jako jedyny w okolicy przetrwał ogromne pożary

Katarzyna Rochowicz
Internet obiegły zdjęcia domu, który jako jedyny w okolicy przetrwał ogromny pożar w mieście Lahaina na hawajskiej wyspie Maui. Właściciele budynku w ostatnim czasie dokonali drobnych zmian. To prawdopodobnie właśnie dzięki nim dom ocalał.

Na Hawajach doszło do najbardziej tragicznego pożaru w USA od ponad stu lat. Lokalne władze szacują, że ogień zniszczył na wyspie Maui ponad dwa tysiące domów. Nic więc dziwnego, że uwagę mediów szybko zwrócił budynek, który jako jedyny w całej okolicy przetrwał kataklizm. Zdjęcie "cudownego domu" zaczęło podbijać internet. 

Zobacz wideo Biden ubiega się o reelekcję. Cimoszewicz: To dobra informacja, bo wiemy, jaka jest alternatywa

Pożary na Hawajach. Sieć obiegło zdjęcie domu, który ocalał

Dora Atwater Millikin i jej mąż Dudley Long Millikin są właścicielami 100-letniego drewnianego domu w Lahaina, w którym mieszkają od prawie 10 lat. Budynek kupili jednak dopiero w 2021 roku. Jest on wart cztery miliony dolarów. 

Daily Mail opisuje, że właściciele budynku niedawno dokonali stosunkowo niewielkich zmian w domu, które prawdopodobnie wpłynęły na jego ocalenie. Jak przekazali państwo Millikin, niedawno wymienili asfaltowy dach na blachodachówkę oraz przycięli liście otaczające dom, aby zmniejszyć ryzyko rozprzestrzeniania się termitów. Otoczyli także budynek kamieniami rzecznymi. Para przekazała, że żadna ze zmian nie została wprowadzona z myślą o zabezpieczeniu przeciwpożarowym, ale to właśnie one prawdopodobnie uratowały dom przed tragedią.

Podczas pożarów para znajdowała się w odwiedzinach u rodziny w Massachusetts. Dzień po pożarze urzędnicy z hrabstwa zadzwonili do Millikinów, aby poinformować, że ich dom przetrwał. Od tego czasu zaczęto nazywać budynek "cudownym domem". - Zaczęliśmy płakać, ale poczuliśmy się też winni. Nadal czujemy się winni - powiedział pan Millikin hawajskiej gazecie "Honolulu Civil Beat". W rozmowie z "Los Angeles Times" para przekazała, że ma w planach udostępnić swój dom sąsiadom.

W sieci pojawiły się zdjęcia jasnego domu z czerwonym dachem, który wygląda na nietknięty przez ogień. Budynek wyróżnia się na tle szarego, strawionego ogniem otoczenia.

Joe Biden na Hawajach. "Zrobimy wszystko, by pomóc wam w odbudowie"

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden przyleciał na Hawaje w poniedziałek, aby spotkać się z ratownikami oraz osobami poszkodowanymi. Amerykański przywódca i pierwsza dama Jill Biden odwiedzili miasto Lahaina, które zostało najbardziej zniszczone przez ogień. - Chcę, żebyście wiedzieli, że cały kraj jest pogrążony w smutku razem z wami. Zrobimy wszystko, by pomóc wam w odbudowie - zapewnił Joe Biden

Część poszkodowanych mieszkańców obawia się, że - mimo zapewnień Bidena - odbudowa całkowicie zmieni charakter miejsca. Zarzucają także prezydentowi wolne tempo udzielania pomocy oraz krytykują to, że Biden pojawił się na miejscu dopiero 13 dni po wybuchu pożarów. 

Pożary na wyspie Maui. Ponad sto ofiar 

Kataklizm zabił co najmniej 114 osób, ale liczba ofiar może być większa, bo ratownicy wciąż przeszukują pogorzelska. Około tysiąc osób jest zaginionych. Lokalne władze szacują, że ogień zniszczył ponad dwa tysiące domów na wyspie Maui, najwięcej w mieście Lahaina. - Ogień zniszczył tutaj wszystko. Jestem strażakiem od 30 lat. Byłem już w wielu miejscach, ale czegoś takiego nie widziałem - przekazał mediom Todd, dowódca jednej z ekip strażacko-ratowniczych na wyspie Maui.

Więcej o: