Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w sobotę odwiedził Szwecję. Jak wówczas poinformował, rozmawiał z premierem Szwecji o możliwościach otrzymania przez Ukrainę myśliwców Gripen - jak mówił - "dumy Szwecji". - Jestem pewny, że gripeny znacznie wzmocnią naszą obronę wolności. Testy i szkolenia na gripenach z udziałem Ukraińców, naszych pilotów, już się rozpoczęły. Dziś szczegółowo zaczęliśmy rozmowy o możliwościach otrzymania przez Ukrainę szwedzkich gripenów. Będę o tym rozmawiał również z przewodniczącym parlamentu i przedstawicielami sił politycznych. Poruszę tę kwestię jako jedną z kluczowych spraw dla obrony naszego nieba - mówił wówczas.
Premier Szwecji Ulf Kristersson przekazał w poniedziałek, że Szwecja nie przekaże gripenów Ukrainie, odnosząc się do medialnych doniesień na ten temat. - Szwecja to rozległy geograficznie kraj. Musimy się bronić, a nie jesteśmy jeszcze członkami NATO. Dlatego nie możemy przekazać naszych myśliwców Gripen Ukrainie, która potrzebuje samolotów do obrony - powiedział na antenie telewizji TV4.
Jak dodał, Szwecja nie jest w takiej sytuacji jak Dania i Holandia, by móc przekazać myśliwce. - Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby wesprzeć ich samolotami, ale w tej chwili nie ma nowych zobowiązań dotyczących dostarczenia szwedzkich samolotów do Ukrainy - mówił premier.
Polityk potwierdził równocześnie, że Szwecja będzie brała aktywny udział w związku z tworzeniem koalicji F-16. - Nie jesteśmy w takiej sytuacji, że stać nas na transfer myśliwców. Mimo to będziemy dalej wspierać Ukrainę w powietrzu i wspólnie działać na rzecz jej bezpieczeństwa - wyjaśnił.
W ubiegły wtorek szwedzki minister obrony Pal Jonson poinformował, że Szwecja przekaże Ukrainie amunicję i części zamienne o wartości ponad trzystu milionów dolarów. Pomoc obejmie amunicję i części do wozów bojowych, systemów artyleryjskich i czołgów. Oprócz tego ze Szwecji do Ukrainy przekazany zostaną sprzęt do usuwania min i amunicja do systemów obrony powietrznej.
Jonson przypomniał, że do naszych wschodnich sąsiadów zimą i wiosną trafiły duże pakiety niezbędnych materiałów. Jak stwierdził szwedzki minister obrony, "teraz dbamy o to, by Ukraińcy w dalszej perspektywie mogli wykorzystać ten sprzęt do osiągania sukcesów na polu walki". Zapowiedziana pomoc będzie trzynastym pakietem pomocy ze Szwecji. Wartość poprzednich dwunastu oszacowano na ponad półtora miliarda dolarów.
W sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył z wizytą do Szwecji. Przywódca wraz z żoną Ołeną spotkał się z królem Szwecji Karolem XVI, królową Sylwią, a także premierem Ulfem Kristerssonem i przewodniczącym szwedzkiego parlamentu Andreasem Norlenem. Zełenski poinformował wówczas na portalu X, że "Ukraińscy piloci już biorą udział w testach myśliwców Gripen. Omówiliśmy dalsze kroki w celu przeniesienia ich do Ukrainy" - napisał w kontekście omówionych rezultatów rozmowy z premierem Szwecji.
Celem spotkań były rozmowy o większym wsparciu ukraińskich żołnierzy, a także współpraca w zakresie przemysłu obronnego, integracja europejska Ukrainy oraz bezpieczeństwo w przestrzeni euroatlantyckiej. Szwecja jest bliska wejścia do NATO, a Ukraina ubiega się o członkostwo w Sojuszu. - Jesteśmy przekonani, że wspólnie zagwarantujemy pokój w całym regionie mórz Bałtyckiego oraz Czarnego - napisał w mediach społecznościowych prezydent Ukrainy.
W Ukrainie rozpocznie się także wkrótce produkcja szwedzkich bojowych wozów piechoty CV-90. Prezydent Wołodymyr Zełenski po rozmowach z premierem Szwecji Ulfem Kristerssonem w jego letniej rezydencji w Harpsund, przypomniał, że Szwecja przekazała już wcześniej takie wozy ukraińskiej armii i sprawdzają się one na polu walki: - Dziś omawialiśmy szczegóły umowy w sprawie produkcji CV-90 w Ukrainie. Lokalizację tej produkcji, remonty także. To dla nas bardzo ważne. To przykład, że współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa i produkcji w pełni wyraża jedność naszych wartości. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby pierwsze CV-90 zostały wyprodukowane na Ukrainie tak szybko, jak to możliwe - mówił.
Zełenski podkreślał na sobotnim spotkaniu z dziennikarzami, że szwedzkie bojowe wozy piechoty CV-90 są to mocne maszyny. - Nasi żołnierze są wdzięczni za nie, idziemy z ich pomocą do przodu i ratują one życie - powiedział przywódca.