Belgia nie zwiększy dozwolonego limitu prędkości na autostradach. Za to Czesi chcą jeździć szybciej

Belgia nie zwiększy dozwolonego limitu prędkości na autostradach do 150 km/h. Instytut Bezpieczeństwa Drogowego Vias odrzucił spekulacje w tej sprawie. Pojawiły się one po informacjach, że taki właśnie limit chcą wprowadzić Czechy od przyszłego roku.

Dozwolona prędkość na autostradach w Belgii to 120 km/h. I tak na razie pozostanie, a powodem - jak tłumaczył rzecznik Instytutu Bezpieczeństwa Drogowego - są kwestie bezpieczeństwa i nieprzygotowana infrastruktura. Benoit Godard uważa, że obecna sieć autostrad w Belgii nie pozwala na zwiększenie limitu dozwolonej prędkości. - To byłoby nielogiczne biorąc pod uwagę wysoki wskaźnik śmiertelnych wypadków na autostradach - powiedział rzecznik instytutu Vias podkreślając, że Belgia ma jedne z najgorszych statystyk w Europie. Dodał, że większe prędkości wiążą się także ze zwiększeniem emisji CO2, co byłoby sprzeczne z ogólnym trendem ich redukcji.

Zobacz wideo Ćwiąkalski o konfiskacie samochodu: Pijani kierowcy powodują ok. 10 proc. wypadków

Czesi też chcą jeździć szybciej

Wspomniane Czech także chcą na niektórych odcinkach autostrad zwiększyć maksymalną dozwoloną prędkość z obecnych 130 do 150 km/h. Ma to umożliwić rządowa nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym. Tamtejsze ministerstwo transportu ostrzega jednak, że nie będzie to dotyczyło całej sieci autostrad. "W rzeczywistości więc zwiększenie maksymalnej dopuszczalnej prędkości będzie możliwe tylko na nowych i modernizowanych odcinkach autostrad, na których pozwolą na to ich parametry i natężenie ruchu" - przypomniał serwis auto.cz.

Koniec swobody na niemieckich autostradach? Eksperci wskazują na oszczędności

Podobna debata trwa w Niemczech, ale tam - odwrotnie niż w Belgii, czy w Czechach - dyskutuje się nad wprowadzeniem limitu prędkości. Zbiegła się ona z inwazją Rosji na Ukrainę i wzrostem cen paliw, a także z nowymi badaniami. Wynika z nich jasno, że wprowadzenie ograniczenia prędkości do 120 kilometrów na godzinę na niemieckich autostradach może prowadzić do wielokrotnie większych oszczędności w emisji CO2, niż pierwotnie szacowano - pisała wiosną agencja Reutera, a także serwis "Deutsche Welle", który wskazywał także na mniejsze zużycie paliwa

Zwrócono uwagę na wnioski z badania przeprowadzonego przez Niemiecką Agencję Ochrony Środowiska. Pierwotne szacunki zakładały ograniczenie emisji o 2,6 mln ton CO2 rocznie.

Ale nowe badania wykazały, że ograniczenie maksymalnej prędkości do 120 kilometrów na godzinę pozwoli zaoszczędzić nawet około 6,7 miliona ton dwutlenku węgla rocznie. Dziś kierowcy mogą poruszać się z nieograniczoną prędkością po około połowie niemieckich autostrad, przy czym zalecana maksymalna prędkość na tych odcinkach wynosi 130 km/h. Prędkość jest również ograniczana w przypadku dużego natężenia ruchu lub słabej widoczności.

Więcej o: