Alexandra Bowes-Lyon, działaczka charytatywna spokrewniona z królem Wielkiej Brytanii Karolem III, zorganizowała prywatne, luksusowe safari w Kenii dla Olega Deripaski - ujawnia brytyjski tygodnik "The Sunday Times". Deripaska jest rosyjskim przedsiębiorcą uznawanym za bliskiego współpracownika Władimira Putina. W roku 2021, w którym odbyło się safari, znajdował się na liście obywateli objętych przez Stany Zjednoczone sankcjami.
Bowes-Lyon jest od lat zaangażowana w działalność organizacji Space for Giants (SFG), która zajmuje się ochroną słoni oraz środowiska naturalnego w Afryce. Wizyta rosyjskiego oligarchy miała zostać zorganizowana z ramienia amerykańskiego skrzydła SFG - Space for Giants USA.
Zaangażowanie Bowes-Lyon w pobyt Deripaski w Afryce miało obejmować wynajem prywatnego odrzutowca oraz organizację trzydniowego luksusowego safari w okolicach Rancza Suiyan w hrabstwie Laikipia w środkowej Kenii. Na miejscu oligarcha miał zostać osobiście powitany przez Bowes-Lyon oraz Maxa Grahama - założyciela i prezesa organizacji charytatywnej. Podczas ich spotkania Graham miał negocjować z Deripaską zakup lokalnego rancza na potrzeby SFG. Safari miało miejsce w Kenii w lutym 2021 roku. Deripaska za swoje związki z Kremlem został objęty sankcjami w roku 2018.
Space for Giants zostało wezwane do złożenia zeznań przez FBI i Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych we wrześniu 2021 roku. Organizacja potwierdziła, że otrzymywała pieniądze od Deripaski. Utrzymuje jednak, że pieniądze trafiały do brytyjskiego skrzydła SFG oraz że miało to miejsce przed rozpoczęciem wojny w Ukrainie. Rusal - firma założona przez Olega Deripaskę - znajdował się na liście partnerów SFG opublikowanej przez organizację w 2020 roku.
"SFG postępowała zgodnie z poradami prawnymi w zakresie współpracy z władzami USA i była w nią w pełni zaangażowana" - mówił Graham. "Space for Giants jest całkowicie zaangażowana w przestrzeganie wszystkich międzynarodowych, narodowych i lokalnych przepisów praw podczas swojej działalności". Założyciel deklarował również, że ani organizacja, ani żaden z jej członków nigdy celowo nie naruszyli sankcji.