USA. Dziewięciolatek śmiertelnie postrzelił w głowę sześciolatka. Dzieci były pod opieką

W jednym z domów na Florydzie dziewięciolatek postrzelił w głowę sześciolatka. Chłopiec z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala, jednak zmarł w wyniku poniesionych obrażeń. W trakcie zdarzenia dzieci były pod opieką osoby dorosłej.

Do tragicznego zdarzenia doszło 14 sierpnia w mieście Jacksonville w stanie Floryda w Stanach Zjednoczonych przy 5500 Shady Pine Street South. Dziewięciolatek miał znaleźć w domu broń, którą śmiertelnie postrzelił sześciolatka.

Zobacz wideo Większy dostęp do broni w Polsce - tak czy nie? [SONDA

USA. Dziewięciolatek śmiertelnie postrzelił sześciolatka w głowę

Przedstawiciel biura szefa policji z Jacksonville JD Stronko przekazał, że do zdarzenia doszło przed godz. 15.00. Dzieci miały wówczas przebywać w domu wraz z jedną osobą dorosłą. Jak przekazał podczas konferencji prasowej, jedno z dzieci znalazło broń palną, a następnie oddało pojedynczy strzał, który niestety okazał się śmiertelny - Nic nie wskazuje na przemoc kryminalną - podkreślił Stronko.

"Ofiara została przewieziona do miejscowego szpitala, gdzie personel medyczny stwierdził zgon. Wydział zabójstw biura szeryfa w Jacksonville prowadzi dochodzenie" - poinformowało biuro szeryfa. Śledczy nie poinformowali, jaka relacja była między dziećmi ani między dziećmi a ich opiekunem.

Nikomu nie postawiono też zarzutów w sprawie - przekazał "The Washington Post". Śledczy nie ustalili do tej pory, jak dziewięciolatek znalazł broń i do kogo należała.

USA. Coraz więcej dzieci ginie od strzału z broni palnej

W 2020 i 2021 roku najwięcej osób poniżej 18. roku życia zginęło z powodu strzału z broni palnej - wynika z analizy Amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom - poinformował "The Washington Post". W maju br. w Illinois czterolatka zmarła postrzelona przez inne dziecko, natomiast w lipcu w Kalifornii trzylatek postrzelił śmiertelnie swojego rocznego brata - poiformowała gazeta.

Więcej o: