Do tej pory zidentyfikowano jedynie dwie z 93 ofiar pożaru, do którego doszło na Maui, drugiej co do wielkości wyspie archipelagu Hawajów. Według informacji przekazanych przez lokalne władze ogień doszczętnie zniszczył tamtejsze budynki i roślinność. Malownicza do niedawna wyspa wygląda obecnie jak wielkie pogorzelisko.
Ogień pojawił się na wyspie Maui 8 sierpnia, jednak do tej pory zidentyfikowano ciała zaledwie kilku znalezionych osób. 12 sierpnia na konferencji prasowej lokalne władze poinformowały, że znalezione szczątki są tak zniszczone, że "się rozpadają", co utrudnia identyfikację ofiar. Do tej pory przeszukano zaledwie 3 proc. całego obszaru - przekazał "New York Post".
- W ciągu kolejnych dni i tygodni nastąpi aktywne odzyskiwanie kości i szczątków tych osób, które straciliśmy - przekazał gubernator Hawajów Josh Green podczas konferencji prasowej. Doszczętnie został zniszczony popularny kurort Lahaina. - Jego odbudowa zajmie wiele lat. Wygląda to tak, jakby wybuchła tam bomba - dodał Josh Green. Szef policji w Maui John Pelletier wezwał rodziny osób zaginionych do dostarczania próbek DNA w celu identyfikacji zmarłych. Według nieoficjalnych danych poszukiwanych jest ponad 1300 osób - podał "New York Post". W sieci opublikowano nagrania z dronów, które pokazują skalę zniszczeń. Ogień rozprzestrzeniał się tak szybko, że mieszkańcy uciekali do wody i tam czekali na pomoc albo tonęli.
36-letni Sergio Martinez uciekał przed ogniem ze swoim synem. Ostatecznie był zmuszony wskoczyć z dzieckiem do wody. - Walczyłem o życie z moim czteroletnim synem na rękach. Byliśmy w wodzie przez osiem godzin i czekaliśmy na pomoc - relacjonował mężczyzna w rozmowie z Hawaii News Now. Część mieszkańców Maui, którzy mogliby wracać do swoich domów, przyznaje, że większość zabudowań została zupełnie zniszczona. Ludzie potrzebują teraz jedzenia, gazu, wody i ubrań.
Pożar na Maui wybuchł 8 sierpnia w nocy (lokalnego czasu) w rejonie miasta Kula, znajdującego się około 35 kilometrów od kurortu Lahaina, który niemal całkowicie został zniszczony przez ogień. Jak przekazała Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego (FEMA), ponad 2200 obiektów zostało zniszczonych w samej Lahainie, a ponad 850 hektarów gruntu spalił ogień. Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden ogłosił na Hawajach stan klęski żywiołowej.