Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował po godz. 9 na platformie Telegram o wybuchach w mieście. Zaapelował do mieszkańców o ostrożność i pozostawanie w schronach. Kilkanaście minut później przekazał, że szczątki rakiety spadły na teren jednego ze stołecznych szpitali dziecięcych. Dodał, nikomu nic się nie stało. Ponadto, w kijowskiej dzielnicy Obołoń uszkodzony został dach jednego z domów. Znaleziono też szczątki rakiety na otwartym terenie. "Nie ma ofiar" - podał Kliczko.
Gubernator obwodu chersońskiego Oleksandr Prokudin poinformował z kolei, że w wyniku porannego rosyjskiego ostrzału na budynek wielopiętrowy zmarł 53-letni mieszkaniec Chersonia.
Mer Moskwy Siergiej Sobianin przekazał natomiast w piątek, że zidentyfikowano nad stolicą Rosji jednego drona. "W wyniku działań obrony przeciwlotniczej został zlikwidowany. Nikt nie został ranny" - poinformował.
Sztab generalny ukraińskiej armii podał w piątek nad ranem, że minionej doby doszło do 34 starć zbrojnych. Wojska rosyjskie prowadziły bezskuteczne ataki na kierunku kupiańskim, bachmuckim, awdijiwskim i marjinskim. Rosjanie dokonali pięciu ataków rakietowych i 61 ataków lotniczych, przeprowadzili też 70 ostrzałów rakietami niekierowanymi. Ich celami były pozycje ukraińskich wojsk oraz miejscowości. Są zabici i ranni wśród cywilów.
Lotnictwo ukraińskie dokonało 10 ataków na rejony ześrodkowania sił rosyjskich i dwóch ataków na systemy obrony przeciwlotniczej. Pododdziały wojsk rakietowych i artylerii ostrzelały cztery stanowiska dział rosyjskich, dwa rejony ześrodkowania wojsk, dwie stacje walki radioelektronicznej i węzeł łączności.
Niezależny portal Meduza podaje, że Ukraina i Rosja wykorzystują część rezerw, aby przeważyć na swoją stronę losy letniej kampanii. Dziennikarze Meduzy ustalili na podstawie źródeł internetowych, że Ukraina odnosi sukcesy na południowym i wschodnim odcinkach frontu. Natomiast Rosja skoncentrowała znaczne siły na północy, na styku granic obwodów: charkowskiego, donieckiego i ługańskiego.
Ukraińska armia naciska na agresora w rejonie Bachmutu i w ostatnich dniach wysadziła grupy desantowe na lewy brzegu Dniepru, w obwodzie chersońskim. Informacje na ten temat potwierdzają ostatnie raporty Sił Zbrojnych Ukrainy. Według portalu Meduza działania obrońców i agresora są dość powolne, ponieważ obie strony wykorzystują artylerię i pola minowe. Na tym etapie wojnę można określić jako działania na wykrwawienie, ponieważ i Ukraińcy i rosyjski agresor skoncentrowali się na zniszczeniu jak największej liczby sprzętu wojskowego przeciwnika.