Władze Mariupola oraz Groznego podpisały porozumienie między miastami. Zarówno stolica Czeczenii, jak i okupowana przez Rosję miejscowość w obwodzie donieckim były celem ataków rosyjskich wojsk, które doprowadziły do ogromnych zniszczeń na ich terenie. Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy odniósł się do współpracy Groznego i Mariupola.
Jak przekazała rosyjska agencja TASS, służby prasowe mera stolicy Czeczenii poinformowały o porozumieniu, które zostało podpisane w Mariupolu. Podkreślono, że "dokument przewiduje wszechstronny rozwój współpracy w interesie obu miejscowości", które zostały miastami partnerskimi. Mer Groznego Khas-Magomed Kadyrow zaznaczył, że porozumienie będzie obejmowało współpracę m.in. w dziedzinie służby zdrowia, oświaty, kultury, sportu oraz ochrony socjalnej. Kadyrow dodał, że władze obu miast zamierzają uczyć się od siebie nawzajem, aby doskonalić jakość świadczonych przez nich usług.
Porozumienie podpisali także namaszczeni przez Rosję szefowie obu regionów - tzw. Donieckiej Republiki Ludowej i Republiki Czeczeńskiej. Ich umowa przewiduje wspólne działania związane z handlem, gospodarką, nauką i techniką oraz kwestiami społeczno-kulturalnymi.
Zniszczenia na terenie Groznego to konsekwencja wojen czeczeńskich, które toczono tam w latach 90. Z kolei Mariupol, które było pięknym portowym miastem na wschodzie Ukrainy, zostało zniszczone przez rosyjską Armię niemal w 100 procentach. Doradca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko nawiązał do podobieństw, które można dostrzec, analizując historię obu miast.
"Mariupol i Grozny podpiszą porozumienie, aby zostać miastami partnerskimi, przekazał przywódca Czeczenii podczas wizyty w tzw. Donieckiej Republice Ludowej. Rosja zrównała Grozny z ziemią w 1995 r., Mariupol w 2022 r. Teraz oba miasta będą nazywane 'partnerskimi'. Niewiarygodny cynizm" - napisał Heraszczenko na Twitterze.