Mieszkający we Włoszech pies o imieniu Hank wybrał się w samodzielną podróż autobusem. 14-letni kundel dotarł do domu matki swojej właścicielki. Opiekunka psa wyjaśniła, w jaki sposób doszło do tego zdarzenia.
Pies rozpoczął swoją podróż w Cattabrighe, o czym możemy przeczytać na portalu ilrestodelcarlino.it. Hank wsiadł tam do autobusu jadącego w kierunku Pesaro. Jego współpasażerowie dostrzegli 14-letnie zwierzę, które spokojnie położyło się na jednym z siedzeń.
Po pewnym czasie informacje o psie zaczęły się rozpowszechniać wśród coraz większej liczby osób, które relacjonowały podróż Hanka w mediach społecznościowych. Pies wysiadł w centrum Pesaro i poszedł w kierunku domu, gdzie mieszka matka jego właścicielki. Stamtąd członkowie rodziny opiekunki Hanka odwieźli psa do jego właścicielki.
Carlotta, właścicielka psa, powiedziała, że Hank musiał jej uciec, gdy kobieta wychodziła do pracy. Opiekunka 14-letniego kundla wyjaśniła również, w jaki sposób zwierzę znalazło drogę do jej matki. Kobieta stwierdziła, że Hank zapamiętał część trasy, którą w przeszłości pokonywał razem ze swoją właścicielką. Podkreśliła też, że do podobnych sytuacji dochodziło już w przeszłości.
- Nieraz jechałam z nim autobusem, więc myślę, że zapamiętał te fragmenty trasy. Czasem wysiadałam na dworcu. Wiem, że teraz widziano, jak wysiadł na dworcu, a potem chodził po centrum, aż dotarł do domu mojej matki. Hank wie, że to dom mojej mamy. Ale to nic nowego. Kiedyś przyjechał z Cattabrighe do miejsca, w którym wtedy mieszkałam. Odwiedzał mnie też w lokalach, do których chodziłam - powiedziała Carlotta.