"Zima" zaskoczyła mieszkańców Reutlingen (Niemcy) w środku lata. W piątek 4 sierpnia w tej miejscowości spadł grad, którego ilość spowodowała wrażenie, że to śnieg. Kierowcy zmagali się z niespodziewanymi utrudnieniami na drogach. W sieci pojawiły się relacje z miejsca zdarzenia, które ukazywały skalę problemu, z jaką zmierzyli się mieszkańcy.
Według doniesień portalu tagesschau.de zimowy krajobraz w Niemczech był spowodowany gradem wielkości od jednego do dwóch centymetrów. Zdaniem władz miasta Reutlingen warstwa gradu miała wysokość 30 centymetrów. Z powodu utrudnień na drodze i zatkania kanałów ściekowych na ulice wyjechały pługi śnieżne.
Policja wydała tymczasowe ostrzeżenie o niebezpieczeństwie i o unikaniu centrum miasta. Funkcjonariusze przestrzegli mieszkańców, aby nie podróżowali samochodem bez istotnego powodu. W sieci pojawiły się nagrania, na których widać zmagania Niemców, których zaskoczyły opady. Jednym z nich był listonosz, który próbował pokonać zaspy na rowerze.
Jak informuje portal derwesten.de, straż pożarna brała udział w ponad 120 akcjach. Dotyczyły one przeważnie zalanych piwnic i podziemnych parkingów. Zdarzyło się też wiele zgłoszeń od kierowców, którzy obawiali się wysiąść z pojazdu lub nie mogli z powodu zablokowania drzwi przez zaspy. Służby zakończyły działania około północy. Burza nie spowodowała żadnych poważnych wypadków i większych uszkodzeń. W sobotę rano pracownicy miasta posprzątali ostatnie miejsca, gdzie zalegał grad i przewieźli go za pomocą wywrotek na obrzeża miasta, gdzie stopił się w białe góry, tak jak to miało miejsce wcześniej na ulicach.
"Zima" nie zaskoczyła meteorologa z DWD, który sklasyfikował sobotnią burzę jako "niewyjątkową" Zdaniem eksperta była to stosunkowo mała komórka burzowa, która powstała dopiero przed Reutlingen. Na miasto spadło dużo gradu w bardzo krótkim czasie z powodu jej wolnego poruszania się. Jak wyjaśnił w rozmowie z derwesten.de, burza nie wzbudziłaby zainteresowania, gdyby spadła na łąki lub pola, ponieważ takie masy deszczu i gradu spływałyby szybciej na otwartej przestrzeni niż w zabudowanym mieście.
Jak donoszą niemieckie media, pogoda była taka sama, jak w piątkowy wieczór dwa lata temu. Pod koniec czerwca 2021 r. straż pożarna i policja w Reutlingen i północnej części dystryktu Reutlingen musiały interweniować z powodu ulewnych deszczy i gradu. Z kolei 10 lat temu 28 lipca 2013 r., nad regionem Neckar-Alb przeszła potężna burza gradowa, która spowodowała miliony szkód, zwłaszcza w Reutlingen.