Policjant z Bostonu (USA) postanowił udać się na plac zabaw i skorzystać ze zjeżdżalni przeznaczonej dla dzieci od 5 do 12 lat. W trakcie okazało się, że zabawa może przysporzyć funkcjonariuszowi nie tylko obrażeń, ale i popularności w sieci. Wideo z wyczynu policjanta na placu zabaw szybko zaczęło zdobywać popularność w mediach społecznościowych.
Jak informuje "New York Post", policjant usiadł okrakiem na krawędzi zjeżdżalni i po chwili uderzył głową w drugą stronę. Następnie wypadł z impetem z rury i spadł na gumową powierzchnię na dole, gubiąc kajdanki i inne przedmioty z paska, kiedy wpadł w poślizg. Zdarzenie zostało uchwycone na wideo przez osobę znajdującą się w City Hall Plaza, która nie mogła powstrzymać śmiechu. Nagranie wzbudziło zainteresowanie wśród internautów, którzy aktywnie komentowali zdarzenie. "Dlaczego wysunął się jak kostka lodu z lodówki?" - brzmiał jeden z komentarzy.
Rzecznik bostońskiej policji powiedział, że departament wie o nagraniu. Potwierdził, że funkcjonariusz doznał lekkich obrażeń. - Był ranny i skorzystał z własnego ubezpieczenia medycznego, aby się leczyć - powiedział sierżant detektyw John Boyle. - Nie tracił czasu i wrócił do pracy - dodał. Jak informuje NBC Boston, sprawa zwróciła uwagę także burmistrz Michelle Wu, która obiecała przyjrzeć się sprawie. Obecnie funkcjonariuszowi nie grozi żadne postępowanie dyscyplinarne.
Zdaniem "New York Post" zjeżdżalnia, z której skorzystał policjant, może być najdłuższa w mieście. Została otwarta po remoncie w listopadzie jako centralny element City Hall Plaza za 95 milionów dolarów. Na placu zabaw znajduje się informacja o tym, aby dorośli nie korzystali ze sprzętu.