Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zwołał posiedzenie Rady NATO-Ukraina. Spotkanie odbędzie się w związku z sytuacją na Morzu Czarnym. Wołodymyr Zełenski apelował o omówienie kryzysu bezpieczeństwa w związku z postawą Rosji wobec korytarza służącego Ukrainie do eksportu żywności.
Według Agencji Reutera, rada ma spotkać się w środę 26 lipca. "Zdecydowanie potępiamy podejmowane przez Moskwę próby uczynienia żywności bronią" - napisał sekretarz generalny NATO w swoich mediach społecznościowych. Rzeczniczka NATO Oana Lungescu powiedziała, że Rada NATO-Ukraina, powołana na szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego w tym miesiącu, omówi sytuację po wycofaniu się Rosji z umowy o nadzorowaniu eksportu zboża z ukraińskich portów.
Wołodymyr Zełenski rozmawiał w tej sprawie w sobotę 22 lipca z sekretarzem generalnym NATO. Prezydent Ukrainy powiedział, że zwrócił się do Jensa Stoltenberga o zwołanie Rady NATO-Ukraina z powodu korytarza dla eksportu ukraińskiego zboża oraz omówienia kwestii bezpieczeństwa na Morzu Czarnym. - Zaproponowałem Jensowi niezwłoczne zwołanie rady w celu odpowiednich konsultacji kryzysowych. Spotkanie odbędzie się w najbliższych dniach. Możemy przezwyciężyć kryzys bezpieczeństwa na Morzu Czarnym - powiedział Wołodymyr Zełenski, jak informowała Agencja Reutera.
Rosja oświadczyła, że wycofała się z porozumienia, które obowiązywało od roku, z powodu "zignorowania przez kraje zachodnie jej żądania". Zakładało ono zapewnienie Moskwie eksportu żywności i nawozów. Ponadto Rosja zagroziła, że statki zmierzające do ukraińskich portów nad Morzem Czarnym "można uznać za cele wojskowe". Szef Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. pomocy powiedział 21 lipca Radzie Bezpieczeństwa ONZ, że wzrost cen zbóż od czasu wycofania się Rosji z umowy "potencjalnie zagraża głodem i jeszcze gorszym zagrożeniem dla milionów ludzi".