W sobotę 15 lipca sześciolatka bawiła się na lokalnym placu zabaw położonym na Darnley Street w pobliżu Stirling Castle (Szkocja). Dziewczynka postanowiła skorzystać ze zjeżdżalni, lecz w pewnym momencie się poślizgnęła. Na jej drodze niespodziewanie znalazł się wystający gwóźdź.
Według doniesień portalu Edinburghlive.co.uk, sześciolatka rozcięła sobie szyję, zahaczając o wystający gwóźdź. Rana wyniosła 12 cm długości i 3 cm szerokości. Dziewczynka została zabrana do szpitala Forth Valley, gdzie w niedzielę przeszła operację. Lekarze musieli zszyć ranę zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz, aby uratować życie dziecka. - Wszyscy jesteśmy w totalnej traumie - powiedziała matka dziewczynki w rozmowie z portalem i dodała, że czeka na raport chirurga na temat operacji.
- Mogłam stracić córkę w sobotę i Rada Stirling musi wziąć za to pełną odpowiedzialność - powiedziała matka dziewczynki i złożyła skargę. Jak informuje Daily Record, po jej wniesieniu zlecono naprawę sprzętu do zabawy. - Przeprowadzono pełną kontrolę bezpieczeństwa na placu zabaw, aby upewnić się, że sprzęt jest bezpieczny dla rodzin - powiedział rzecznik Rady Stirling. Pomimo tego matka ostrzegła rodziców innych dzieci, aby trzymali swoje dzieci z dala od tego miejsca, ponieważ czuje, że to nie jest koniec niebezpieczeństwa. - To miejsce to śmiertelna pułapka - oznajmiła.
Dziecko przebywa w szpitalu, gdzie znajduje się pod opieką lekarzy, aby wrócić do zdrowia. - Jest absolutną supergwiazdą. Wciąż się uśmiecha i śmieje. Jest najodważniejszą dziewczyną - powiedziała matka dziewczynki. Portal edinburghlive.co.uk zaapelował, aby w przypadku zauważenia usterek w parkach i placach zabaw niezwłocznie zgłaszać sprawę do władz miejskich.