W ostatnim czasie Igor Girkin wielokrotnie publicznie oskarżał prezydenta Władimira Putina i dowództwo armii o nieudolność w prowadzeniu wojny na Ukrainie. Rosyjskie media donoszą, że Girkin został oskarżony o ekstremizm i "wywieziony w nieznanym kierunku".
Taką informację podała żona Girkina na jego Telegramie. "Dziś około 11:30 przyjechali do nas funkcjonariusze komitetu śledczego. Nie było mnie wówczas w domu. Według tego, co powiedział dozorca, niedługo później wzięto mojego męża pod pachy i wywieziono w nieznane miejsce. Od przyjaciół dowiaduje się, że mój mąż jest oskarżony z art. 282 rosyjskiego kodeksu karnego (ekstremizm). Nie wiem, gdzie jest mąż, z nikim się nie kontaktował" - napisała kobieta.
Według rosyjskiej gazety RBK Girkin został zatrzymany "na wniosek byłego członka grupy Wagnera".
Igor Girkin, znany również jako Igor Striełkow, jest byłym oficerem Federalnej Służby Bezpieczeństwa, działał w czasie pierwszej agresji Rosji na Ukrainę w 2014 r. na Krymie i w Donbasie. Był przywódcą samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej.
Girkin założył w maju organizację, która pod hasłami nacjonalistycznymi chciała wejść do polityki. W trakcie buntu Wagnerowców opowiedział się po stronie władz, ale jednocześnie nie ograniczył krytyki dowództwa rosyjskiego wojska i stale domagał się przeprowadzenia pełnej mobilizacji wraz z przestawieniem gospodarki rosyjskiej na tryb wojenny. Wzywał też do dymisji Władimira Putina. Jego kanał w serwisie Telegram śledzi prawie 900 tysięcy osób.