"Będąc w niewoli powiedziałem, że dla mnie ta wojna się nie skończy, dopóki nie odzyskamy z niewoli ostatniego bojownika i nie przywrócimy granic Ukrainy do stanu z 1991 roku. Jestem żołnierzem. Nie interesują mnie żadne inne obszary działalności poza sprawami wojskowymi. Moje serce, moja dusza, moje ciało należą do Azowa" - cytuje podpułkownika biuro prasowe brygady.
Zdaniem żołnierza główne wysiłki ukraińskiej armii powinny być teraz skierowane na szkolenie bojowe i ponowne wyposażenie jednostki w personel, sprzęt i broń. Prokopenko przechodzi obecnie rehabilitację i w najbliższym czasie powróci do swoich obowiązków.
8 lipca dowódcy kierujący obroną Azowstalu w Mariupolu wrócili do Ukrainy z Turcji.
- Nasze państwo nigdy nie zrezygnuje ze swojej suwerenności, jest to już oczywiste dla wszystkich na świecie - powiedział w 33. rocznicę przyjęcia Deklaracji o suwerenności państwowej Ukrainy prezydent Wołodymyr Zełenski. W cowieczornym wystąpieniu podkreślił, że słowa z fundamentalnych dokumentów państwowych Ukrainy znajdują potwierdzenie w sile i determinacji narodu, milionów ukraińskich mężczyzn i kobiet, "dla których wolność państwa jest osobistą wolnością". - Czcząc ukraińską wolność, ukraińską suwerenność, ukraińską siłę, zawsze oddajemy cześć naszym bohaterom. Różnym ludziom, którzy walczyli i walczą za Ukrainę i którym zawdzięczamy wolność - zaznaczył Wołodymyr Zełenski.
Ukraiński prezydent powiedział, że z każdym rokiem jego państwo będzie się wzmacniać i pomagać innym wolnym narodom w ochronie ich suwerenności oraz budowaniu wspólnego bezpieczeństwa.
***