Nowe i niepublikowane wcześniej zdjęcie Prigożyna. Miało powstać na rozmowie z Putinem

Władimir Putin opowiedział o swojej rozmowie z Jewgienijem Prigożynem, do której doszło kilka dni po buncie wagnerowców. Prezydent Rosji ujawnił, że zaproponował dowódcom najemników, aby wstąpili w szeregi rosyjskiej armii, jednak Prigożyn odrzucił tę ofertę. Putin stwierdził również że "grupa Wagnera nie istnieje", co ma związek z obowiązującym w Rosji prawem.

Władimir Putin ujawnił dziennikarzowi gazety "Kommiersant" treść swojej rozmowy z Jewgienijem Prigożynem, do której doszło kilka dni po buncie wagnerowców. Prezydent Rosji powiedział, że złożył ofertę dowódcom grupy Wagnera obecnym podczas spotkania. Chciał, aby najemnicy służyli w rosyjskiej armii, jednak Jewgienij Prigożyn się na to nie zgodził. Putin powiedział też, że rosyjskie przepisy nie przewidują funkcjonowania takiego podmiotu prawnego, jak prywatna organizacja wojskowa. Zdaniem rosyjskiego przywódcy oznacza to, że "grupa Wagnera nie istnieje".

Zobacz wideo Co w przypadku nuklearnego ataku Rosji? Duda: Państwa NATO stosownie odpowiedzą

Putin opowiedział o trzygodzinnej rozmowie z Prigożynem. Prezydent Rosji odniósł się do buntu wagnerowców

Władimir Putin poinformował, że podczas trwającego trzy godziny spotkania rozmawiał z Jewgienijem Prigożynem oraz grupą 35 dowódców Grupy Wagnera. Według prezydenta Rosji część najemników wyrażała aprobatę, gdy powiedział im, że powinni połączyć siły z armią rosyjską. - Mogliby wszyscy zgromadzić się w jednym miejscu i nadal służyć. I nic by się dla nich nie zmieniło. Mieli być prowadzeni przez tę samą osobę, która przez cały czas była ich prawdziwym dowódcą. Wielu kiwało głowami, kiedy to powiedziałem - stwierdził Władimir Putin.

Prezydent Rosji powiedział, że to szef grupy Wagnera był osobą, która postanowiła odrzucić wspomnianą ofertę. - Prigożyn, który siedział z przodu i nie widział tego (jak wagnerowcy kiwali głowami - red.), powiedział po wysłuchaniu mnie: "Nie, chłopaki nie zgadzają się z tą decyzją" - relacjonował Putin.

Rosja. Putin: "grupa Wagnera prawnie nie istnieje". Co z legalizacją działalności najemników Prigożyna?

Władimir Putin powiedział, że nie należy potępiać wszystkich wagnerowców, którzy brali udział w buncie. - Dla rosyjskiego społeczeństwa to jest bardzo proste i oczywiste. Zwykli bojownicy grupy Wagnera walczyli z godnością, więc fakt, że zostali wciągnięci w te wydarzenia, jest godny ubolewania - powiedział Putin. Prezydent Rosji dodał, że choć organizacja wagnerowców realnie działa, to "prawnie nie istnieje". Ewentualną legalizację Grupy Wagner nazwał "kwestią, która powinna być przedyskutowana" przez rosyjskich polityków.

Oprócz informacji dotyczących tego, co działo się po buncie wagnerowców, ujawniono materiał, który ma pochodzić sprzed tych wydarzeń. Agencja prasowa Unian opublikowała nieznane dotąd zdjęcie Jewgienija Prigożyna.

Dziennikarze przekazali, że analiza metadanych pozwoliła precyzyjnie określić, kiedy wykonano tę fotografię. "Sądząc po nich, data to 12 czerwca, godzina 7:24" - napisano w poście opublikowanym na Telegramie.

Więcej o: