Wyspa Wężowa została ostrzelana przez rosyjskie okręty 24 lutego ubiegłego roku. Znajdowało się na niej wówczas 13 ukraińskich strażników granicznych. Na propozycję kapitulacji jeden z obrońców wyspy odpowiedział w wulgarny sposób, co dało Ukraińcom rozgłos na całym świecie. Wyspa została zajęta przez Rosjan, a jej obrońcy trafili do niewoli. W marcu 2022 roku wrócili do kraju po wymianie jeńców, a w czerwcu tego samego roku rosyjscy żołnierze opuścili wyspę.
W sobotę, w 500. dniu wojny, prezydent Wołodymyr Zełenski oddał hołd obrońcom wyspy. - Choć to mały skrawek lądu pośrodku naszego Morza Czarnego, to jest to wielki dowód na to, że Ukraina odzyska każdy skrawek swojego terytorium - przekonywał ukraiński przywódca w porannym orędziu. - Dziś jesteśmy na Wyspie Wężowej, naszej Wyspie, która nigdy nie zostanie zdobyta przez okupanta, jak cała Ukraina, bo jesteśmy krajem odważnych ludzi. Dziś uczciliśmy tutaj naszych ukraińskich bohaterów, wszystkich żołnierzy, którzy walczyli za tę wyspę, którzy ją wyzwolili - zaznaczył.
16 unijnych krajów, w tym Polska, zadeklarowało 400 milionów euro na fundusz Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który ma pomóc w odbudowie Ukrainy. Ministrowie finansów i ambasadorowie tych państw podpisali w czwartek w Brukseli deklarację w tej sprawie. W imieniu Polski podpis złożyła minister finansów Magdalena Rzeczkowska. - Jestem zaszczycona, że mogą podpisać ten dokument i pokazać nasze wsparcie i solidarność z Ukrainą. To bardzo ważne. Jestem przekonana, że te pieniądze zostaną dobrze wykorzystane - mówiła.
W ramach funduszu realizowane mają być przede wszystkim projekty wspierające odbudowę szkół, szpitali, sieci transportowych, zakładów uzdatniania wody i oczyszczalni ścieków. Lepszy ma być dostęp do finansowania dla ukraińskich przedsiębiorców. Ułatwienia mają być również przy projektach z zakresu bezpieczeństwa cyfrowego.