Jak podają rosyjskie media, w środę 12 lipca wybuchł pożar we wsi Kriwcowo pod Moskwą w Rosji. Według Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych płoną budynki na obszarze 3,2 tys. mkw.
Jak czytamy na Telegramie Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji, doniesienia o pożarze pojawiły się o godzinie 7:32 czasu lokalnego. Wówczas ogniem zajęty był obszar o powierzchni 2500 metrów kwadratowych, a w akcji ratunkowej brało udział około 40 osób i 13 sztuk sprzętu. Później pożar rozprzestrzenił się jednak na obszar 3,2 tys. mkw.
"Strażacy dokładają wszelkich starań, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia na pobliskie domy i lasy. Według wstępnych informacji nie było ofiar. Trwa gromadzenie sił i środków" - podawano we wpisie. O godzinie 8:29 czasu lokalnego resort poinformował, że otwarty ogień został ugaszony.
Portal insolnechnogorsk.ru podaje, że ogień pochłonął pięć rzędów drewnianych budynków gospodarczych. "Sołniecznogorska Prokuratura Miejska kontroluje ustalanie wszystkich okoliczności i przyczyn pożaru, a także przebieg i wyniki kontroli proceduralnej przeprowadzonej w związku z tym faktem" - zapewniła prokuratura obwodu moskiewskiego.
Wcześniej w nocy z wtorku na środę odnotowano także pożar w Jekaterynburgu. Na powierzchni 1,3 tys. mkw. płonęły drewniane palety i kabiny budowlane obok linii wysokiego napięcia, co utrudniało akcję gaśniczą - pisze life.ru.