Szczyt NATO. Joe Biden jest już w Wilnie. W planach spotkanie z prezydentem Litwy

Joe Biden jest już na Litwie. Prezydencki odrzutowiec Air Force One po g. 18:00 czasu polskiego wylądował na lotnisku w Wilnie. We wtorek i środę prezydent USA weźmie udział w szczycie Paktu Północnoatlantyckiego. Spotka się też z prezydentem Litwy.
Zobacz wideo Niestosowne zachowanie Terleckiego w Sejmie. Obraził posłankę!

Joe Biden przybył na Litwę z Londynu, gdzie spotkał się z Królem Karolem oraz premierem Rishim Sunakiem. Na lotnisku w Wilnie powitał go prezydent Gitanas Nauseda. We wtorek odbędzie się oficjalna ceremonia powitania amerykańskiego przywódcy na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego w stolicy Litwy. Następnie Biden i Nauseda odbędą rozmowy bilateralne.

Szczyt NATO. Joe Biden przybył do Wilna

Główne punkty wizyty prezydenta USA to udział w spotkaniach w ramach 74. szczytu Paktu Północnoatlantyckiego. Doradca prezydenta USA do spraw bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan powiedział, że najważniejsze tematy szczytu to dalsze wsparcie Ukrainy, wzmocnienie wschodniej flanki NATO oraz członkostwo Szwecji w Sojuszu. Biały Dom sugerował wcześniej, że podczas szczytu może dojść do spotkania Joe Bidena z Tayipem Erdoganem. Nie wiadomo jednak czy wobec nowych żądań prezydenta Turcji w sprawie przyjęcia Szwecji do NATO do spotkania dojdzie. Finałem wizyty Joe Bdena na Litwie będzie przemówienie, które prezydent USA wygłosi na dziedzińcu Uniwersytetu Wileńskiego.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zapowiedział, że na szczycie w Wilnie zostaną omówione kroki niezbędne do przyjęcia Ukrainy do NATO. W przeddzień spotkania polityk wskazywał, że ważnym tematem rozmów będzie także wzmocnienie bezpieczeństwa w obliczu zagrożeń ze strony reżimu rosyjskiego i białoruskiego. - Podczas szczytu NATO wzmocnimy nasze odstraszanie i obronność, włączając w to więcej inwestycji. Zwiększymy wysiłki we wsparciu Ukrainy i zbliżymy Ukrainę do NATO. Będziemy też jeszcze bardziej pracować z partnerami, by wzmocnić porządek międzynarodowy - zapowiedział szef NATO.

Więcej o: