W niedzielę 9 lipca prezydent Polski Andrzej Duda i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski dodali w mediach społecznościowych tak samo brzmiące wpisy. "Razem oddajemy hołd wszystkim niewinnym ofiarom Wołynia! Pamięć nas łączy! Razem jesteśmy silniejsi" - napisali politycy, przy czym Zełenski umieścił ten tekst w języku ukraińskim i polskim.
Na profilu prezydenta Ukrainy pojawił się także krótki filmik. Polityk dołączył do niego symbole flag Ukrainy i Polski. Na razie jest to jedyny komentarz polityków do ich spotkania.
Spotkanie prezydentów nie zostało wcześniej zapowiedziane. Politycy wzięli udział w nabożeństwie ekumenicznym w Katedrze Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Łucku w obwodzie wołyńskim. Uroczystości koncelebrowane były przez m.in. przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego. Po wspólnej modlitwie Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski złożyli znicze przed ołtarzem.
Jak pisaliśmy, oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) dokonywały masowych mordów Polaków m.in. na przedmieściach Łucka. Najwięcej obywateli naszego kraju zginęło jednego dnia, w wigilię 24 grudnia 1943 roku. Wówczas zamordowanych zostało 97 osób. W czasie II wojny światowej ukraińscy nacjonaliści zabili w tym regionie co najmniej 191 Polaków. Polscy historycy przyjmują, że w czasie tzw. rzezi wołyńskiej mogło zginąć nawet 40-60 tys. Polaków.
Podczas wspólnych konferencji naukowych w 1999 roku, w których udział wzięli polscy i ukraińscy historycy, ustalono, że sowieckie służby specjalne (NKWD i GRU) celowo podsycały antagonizmy między obywatelami Polski i Ukrainy, by dochodziło do lokalnych sporów, które przemieniały się w końcu w zbrodnie.