O jej bohaterach usłyszał cały świat. Zełenski przypłynął o poranku na Wyspę Wężową [WIDEO]

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oddał hołd obrońcom Wyspy Wężowej na Morzu Czarnym. W sobotę mija 500 dni od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę. - Choć to mały skrawek lądu pośrodku naszego Morza Czarnego, to jest to wielki dowód na to, że Ukraina odzyska każdy skrawek swojego terytorium - przekonywał ukraiński przywódca w porannym orędziu.

- Dziś jesteśmy na Wyspie Wężowej, naszej Wyspie, która nigdy nie zostanie zdobyta przez okupanta, jak cała Ukraina, bo jesteśmy krajem odważnych. Dziś uczciliśmy tutaj naszych ukraińskich bohaterów, wszystkich żołnierzy, którzy walczyli za tę wyspę, którzy ją wyzwolili. I choć to mały skrawek lądu pośrodku naszego Morza Czarnego, to jest to wielki dowód na to, że Ukraina odzyska każdy skrawek swojego terytorium - mówił na nagraniu udostępnionym w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

- Chcę podziękować - stąd, z tego miejsca zwycięstwa - każdemu z naszych żołnierzy za te 500 dni. Nasze Siły Zbrojne, nasz wywiad, Gwardia Narodowa, nasza straż graniczna, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, Policja Narodowa, nasi oficerowie łącznikowi, nasi ludzie... Dziękuję! Dziękuję wszystkim, którzy walczą za Ukrainę - wyliczał. - A wolność, której wszyscy nasi bohaterowie różnych czasów pragnęli dla Ukrainy i którą trzeba teraz wywalczyć, niech będzie hołdem dla wszystkich, którzy oddali życie za Ukrainę. Na pewno wygramy! - zapewnił.

 

Wyspa Wężowa została ostrzelana przez rosyjskie okręty 24 lutego ubiegłego roku. Znajdowało się na niej 13 ukraińskich strażników granicznych. Na propozycję kapitulacji jeden z Ukraińców odpowiedział w wulgarny sposób, co dało im rozgłos na całym świecie. Wyspa została zajęta przez Rosjan, a jej obrońcy trafili do niewoli. W marcu 2022 roku wrócili do kraju po wymianie jeńców, a w czerwcu tego samego roku rosyjscy żołnierze opuścili wyspę.

Wojna w Ukrainie

Sztab generalny ukraińskiej armii poinformował w sobotę rano, że Rosjanie prowadzą działania ofensywne na kierunku kupiańskim, łymańskim, bachmuckim, awdijiwskim i marjińskim. W ciągu ostatniej doby doszło do 36 starć zbrojnych. W nocy Rosjanie przeprowadzili kolejne ataki dronami irańskiej produkcji typu "Szahid". Podobne ataki były prowadzone także w piątek. Ukraińska obrona zestrzeliła 12 z 18 dronów.

Rosjanie ostrzelali rakietami jeden z obiektów infrastruktury w Zaporożu. Zanotowano również 53 ataki lotnicze i prawie 60 ostrzałów rakietami niekierowanymi. Ich celem były pozycje ukraińskich wojsk, a także miejscowości. Poszkodowani zostali cywile, uszkodzono obiekty infrastruktury.

Ukraińskie lotnictwo przeprowadziło w ciągu minionej doby siedem ataków na rejony ześrodkowania sił rosyjskich, cztery ataki na systemy obrony przeciwlotniczej i jeden na punkt dowodzenia. Pododdziały artyleryjsko-rakietowe ostrzelały dwa punkty dowodzenia, skład amunicji, osiem stanowisk artylerii, dwa stanowiska obrony przeciwlotniczej i dwie stacje walki radioelektronicznej. Zestrzelono też dwa rosyjskie drony rozpoznawcze. Według ukraińskiego sztabu generalnego od początku agresji Rosjanie stracili 232,8 tys. żołnierzy.

Więcej o: