Erdogan "nie ma wątpliwości", że Ukraina powinna być w NATO. "Chce się uwiarygodnić w oczach sojuszników"

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan poparł dążenia Ukrainy do wstąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Erdogan spotkał się w piątek w Stambule z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, który odwiedził Turcję pierwszy raz od czasu rosyjskiej inwazji na jego kraj.

- Dzisiaj skupiliśmy się przede wszystkim na tym, jak kierownictwo Turcji i pańskie osobiście, panie prezydencie, może pomóc przywrócić pokój i normalny porządek międzynarodowy, gdy interesy wszystkich narodów są zrównoważone - mówił podczas wspólnej piątkowej konferencji prasowej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Jak dodał, wraz z prezydentem Turcji Recepem Erdoganem omówił m.in. sytuację w regionie Morza Czarnego.

Zobacz wideo Dorian opuszcza rodzinne Śliwice. "Boję się, że nasze drogi się rozejdą" ["Jesteśmy rodziną" - odc. 5. "Dorian"]

- Morze Czarne powinno być przestrzenią bezpieczeństwa, współpracy, a nie wojny i wszelkich kryzysów czy tzw. zamrożonych konfliktów, które w każdej chwili mogą wybuchnąć na nowo i uderzyć w życie i ludzi. integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy - zaznaczył. - Ostatnio niestety Rosja blokuje ruch statków z żywnością korytarzami na Morzu Czarnym. Rosja zachowuje się tak, jakby całe Morze Czarne było jej w posiadaniu, jakby tu rządziła. Narody naszego regionu potrzebują większych wysiłków, aby ograniczyć agresywne ambicje Rosji i zagwarantować stabilność w regionie Morza Czarnego. Bezpieczeństwo żywnościowe wielu krajów w Afryce, Azji i Europie zależy od naszej współpracy tutaj - dodał Zełenski.

Obaj politycy rozmawiali też na temat okupowanego przez Rosję Krymu. - Przywrócimy naszą kontrolę prawną nad Krymem, przywrócimy bezpieczeństwo na półwyspie i sprawiedliwość wszystkim mieszkańcom Krymu, w szczególności Tatarom Krymskim, którzy teraz niestety ponownie doświadczają brutalnych represji i nacisków ze strony Rosji - zapowiedział prezydent Ukrainy. Przekazał, że "zaprosił Turcję do włączenia się w szeroko zakrojone prace na rzecz odbudowy Ukrainy". Podziękował też za wsparcie ukraińskiej formuły pokojowej, informując, że trwają przygotowania do Światowego Szczytu Pokojowego i "ważne jest, aby Turcja znalazła się wśród liderów tych prac".

Erdogan: Ukraina zasługuje na członkostwo w NATO

Recep Erdogan podkreślił, że dołożył wszelkich starań, aby zapobiec wojnie Rosji z Ukrainą, a po jej rozpoczęciu stwierdził niedopuszczalność tej agresji. Złożył też kondolencje w związku ze śmiercią Ukraińców w czasie wojny. - Od początku aneksji Krymu, do której doszło wbrew prawu międzynarodowemu, do dzisiaj na wszystkich platformach deklarujemy nasze poparcie dla integralności terytorialnej, suwerenności i niepodległości Ukrainy - stwierdził. - Będziemy kontynuować starania o zakończenie wojny na zasadzie negocjacji, w pełnej solidarności z Ukrainą - zapewniał.

- Nie ma wątpliwości, że Ukraina zasługuje na członkostwo w NATO - zaznaczył turecki prezydent. Zapowiedział jednocześnie, że będzie rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem o wymianie jeńców wojennych między Rosją a Ukrainą. Ma też namawiać rosyjskiego przywódcę do zgody na przedłużenie wygasającego w lipcu porozumienia, umożliwiającego eksport ukraińskiego zboża przez Morze Czarne. Putin ma odwiedzić Turcję w przyszłym miesiącu. 

"Jak wygląda turecka strategia balansowania w praktyce? Z jednej strony Turcja zwleka z zatwierdzeniem akcesji Szwecji do NATO, co przyczynia się do osłabienia spójności w ramach Sojuszu i jest szkodliwe, ponieważ służy celom Rosji. Jednocześnie Recep Erdogan serwuje optymistyczny akcent zaprojektowany pod Zachód i mówi: "Ukraina zasługuje na bycie w NATO" - skomentowała na Twitterze Aleksandra Maria Spancerska, analityczka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Jak dodała ekspertka, Erdogan, "wyrażając poparcie dla Ukrainy w NATO, chce się uwiarygodnić w oczach zachodnich sojuszników".

Więcej o: