Prezydent Bułgarii o "konflikcie". Zełenski odpowiedział bezpośrednim pytaniem. Wspomniano także o Polsce

Katarzyna Rochowicz
Wołodymyr Zełenski przybył w czwartek z wizytą do Bułgarii, gdzie odbył rozmowy z prezydentem Rumenem Radewem oraz premierem Nikołajem Denkowem. Bułgarski prezydent stwierdził m.in. podczas spotkania, że "coraz więcej broni nie rozwiąże problemu" w kontekście wojny w Ukrainie.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w czwartek przybył do Sofii, gdzie spotkał się z premierem Bułgarii Nikołajem Denkowem, prezydentem Rumenem Radewem, a także urzędnikami państwowymi i parlamentarzystami.

Zobacz wideo Poseł Kowalski wystosował apel: Zakaz importu mrożonej maliny z Ukrainy!

Prezydent Zełenski w Bułgarii. "Powiedzielibyście Putinowi: bierz bułgarskie terytorium?"

- Chcę wyrazić solidarność z narodem Ukrainy i ofiarami tej okrutnej wojny (...). W jej pierwszych miesiącach Bułgaria wyciągnęła rękę do tysięcy obywateli Ukrainy, a wielu z nich nadal znajduje się pod opieką bułgarskiego państwa - mówił Radew. Jak dodał, nie popiera przekazywania broni, bo osłabia to "zdolności obronne" jego kraju. Bułgarski prezydent stwierdził, że w Ukrainie panuje konflikt, który eskaluje na "globalne zderzenie". - Im więcej broni, tym trudniej będzie znaleźć rozwiązanie - powiedział. Zełenski w odpowiedzi podkreślał, że rosyjska inwazja na Ukrainę to nie konflikt, a wojna. - Ukraińcy walczą, by wojna nie przyszła tu czy do Polski albo gdzieś indziej - odparł prezydent Ukrainy.

- Co by pan zrobił, gdyby, nie daj Bóg, był pan na moim miejscu i nie pomagaliby wam ludzie, którzy mają takie same wartości jak wasze? Powiedzielibyście Putinowi: bierz bułgarskie terytorium? - zapytał Zełenski. I dodał: "Nie, ty, jako prawdziwy prezydent, jestem pewien, że nie pozwoliłbyś na kompromis ze swoją niezależnością. Ma pan prawo nie wspierać pomocy dla Ukrainy. Ale naprawdę chciałbym, żebyś mnie dobrze zrozumiał". Zełenski powiedział również bułgarskiemu przywódcy, że "bez względu na to, jaką amunicją dysponuje jego armia, nie wystarczy ona do walki z Federacją Rosyjską". - Nie macie złej armii, wasi ludzie są dobrzy, ale to nie wystarczy, by walczyć ze 160 milionami ludzi. Dlatego dobrze jest przekazać broń, abyśmy mogli się bronić i aby wojna nie przyszła do was - mówił.

"Jestem wdzięczny Bułgarii za to, że jest po jasnej stronie historii, szczególnie we współpracy obronnej. Powiedziałem to zwracając się do przedstawicieli bułgarskich kręgów politycznych, opinii publicznej i mediów" - napisał w czwartek po spotkaniu w swoich mediach społecznościowych ukraiński przywódca. Jak dodał, zdecydowano także o mianowaniu bułgarskiego ambasadora w Ukrainie oraz o "wspólnych możliwościach w regionie Morza Czarnego". Zełenski przekazał, że rozmawiał z bułgarskim premierem między innymi o współpracy energetycznej i integracji europejskiej. "Dziękuję Bułgarii za wspieranie ochrony życia i wolności naszych obywateli! Dziękuję premierowi i wicepremierowi, całemu rządowi i parlamentowi Bułgarii za moralną siłę waszych decyzji, za uznanie rzeczywistości i istniejących zagrożeń" - napisał Zełenski.

Zełenski w Czechach i Turcji

Tego samego dnia prezydent Zełenski przybył z wizytą do Pragi. Jak poinformowało biuro prezydenta Czech Petera Pavla, ukraiński przywódca spotka się z prezydentem. Będzie to wyraz wdzięczności za czeskie wsparcie dla Ukrainy w walce z rosyjską agresją. "Odbędę merytoryczne negocjacje z prezydentem Petrem Pavlem, premierem Petrem Fialą, przewodniczącymi Senatu i Izby Deputowanych Milošem Vystrcilem i Markétą Pekárovą Adamovą, spotkam się z członkami rządu, parlamentu i mediów. Nacisk zostanie położony na wsparcie obronne, europejską i euroatlantycką integrację Ukrainy i NATO. Szczyt, sytuacja wokół ZNPP [Zaporoska Elektrownia Jądrowa - red.], wdrożenie pokoju i odbudowa Ukrainy" - przekazał Zełenski.

W piątek z kolei ukraiński przywódca spotka się w Stambule z prezydentem Turcji, Recepem Tayyipem Erdoganem. Będzie to jego pierwsza wizyta w tym kraju od czasu rosyjskiej inwazji. Jak podała kancelaria prezydenta Erdogana, po rozmowach możliwa jest wspólna konferencja prasowa obu przywódców. Rozmowy mają dotyczyć między innymi wygasającego wkrótce porozumienia w sprawie eksportu ukraińskiego zboża, ale także zbliżającego się szczytu NATO w Wilnie.

USA. Kolejny pakiet pomocy dla Ukrainy. Po raz pierwszy może on obejmować amunicję kasetową

Stany Zjednoczone ogłoszą w piątek kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy - informuje Agencja Reutera, powołując się na wysokich rangą przedstawicieli amerykańskiej administracji. Biały Dom nie wykluczył, że po raz pierwszy może on obejmować amunicję kasetową.

Podczas konferencji prasowej na pokładzie samolotu Air Force One rzecznik Białego Domu Andrew Bates potwierdził, że przekazanie Ukrainie amunicji kasetowej jest możliwe. - To jest aktywnie rozważane, ale nie mam w tej chwili nic do ogłoszenia - powiedział rzecznik. - Koncentrujemy się na dalszym przekazywaniu Ukrainie szerokiej gamy amunicji, której skutecznie używają dzielnie broniąc kraju i swojej suwerenności przed nielegalnym atakiem Rosji, który obejmuje zbrodnie wojenne i okrucieństwa - dodał. Według Reutersa, nowy pakiet pomocy wojskowej będzie obejmować amunicję kasetową wystrzeliwaną przez 155-milimetrowe haubice. Agencja zwraca uwagę, że decyzja ta spotka się prawdopodobnie ze sprzeciwem ze strony grup zajmujących się prawami człowieka, ale będzie stanowić nowy, potężny element ukraińskiej kontrofensywy.

Więcej o: