Helge B. to mężczyzna, dzięki którego zeznaniom służby dotarły do Christiana Bruecknera, głównego podejrzanego ws. zaginięcia Madeleine McCann. Brueckner obecnie znajduje się w więzieniu, gdzie odbywa karę za gwałt na starszej kobiecie. Helge do tej pory nigdy nie wypowiadał się publicznie.
W wywiadzie dla niemieckiego "Bilda" Helge B. opowiedział, że początkowo uważał Bruecknera za miłego faceta, ale później odkrył rzeczy, które "go zszokowały". W mieszkaniu podejrzanego miały znajdować się filmy, na których miało być widać, jak mężczyzna napastujące seksualnie kobiety. - Była związana, leżała na łóżku, musiała mieć 70 lub 80 lat. Nosiła gogle do nurkowania i nic nie widziała. Mówiła po angielsku, krzyczała: "Ty pie***ony draniu!" Pod koniec filmu usiadł na łóżku i zdjął maskę. Wtedy zobaczyłem, że to on - opowiedział Helge. Inny film miał przedstawiać przemoc wobec młodszej dziewczyny - zdaniem Helge - mającej 13-14 lat. - Nie mogłem w to uwierzyć - skomentował.
Jak stwierdził, spotkał się z Bruecknerem ponownie dopiero w 2008 roku - rok po zaginięciu Madeleine McCann. Helge B. powiedział w wywiadzie, że mężczyzna zapytał go, czy nadal podróżuje do Portugalii w celach biznesowych. Odpowiedział, że było tam zbyt wiele kontroli policji od czasu zaginięcia 4-latki. Helge miał dodać, że "nie rozumie, jak mogła zniknąć bez śladu". Na co Brueckner, który wcześniej miał wypić kilka piw, odpowiedział rzekomo: "Ona nawet nie krzyczała".
- Pomyślałem: "on o tym wie". Ma z tym coś wspólnego. Znałem jego przeszłość z tych filmów - mówi mężczyzna. Były znajomy podejrzanego opowiedział w wywiadzie, że następnego dnia Brueckner zniknął. Jak sądzi mężczyzna, najprawdopodobniej zorientował się, że Helge powiązał go z zaginięciem dziewczynki. - Zadzwoniłem do Scotland Yardu [brytyjska policja - red.] w 2008 roku na gorącą linię w sprawie Maddie. Powiedziałem, że znam kogoś, kto prawdopodobnie ma z tym coś wspólnego. Spisali moje dane osobowe, mój numer telefonu. Ale nic się nie stało. Nic! Nigdy do mnie nie oddzwoniono - opowiedział Helge. W 2018 roku niemiecka policja federalna skontaktowała się z nim, ponieważ potrzebowali świadków, którzy mogliby zeznawać w sprawie gwałtu, który był widoczny na nagraniu na jednym z filmów znalezionych w mieszkaniu Bruecknera.
Jeśli chodzi o zaginięcie Madeleine, Helge powiedział, że uważa, że jego były kolega chciał włamać się do domu rodziny, ale potem znalazł śpiącą Madeleine samą i postanowił ją zabrać. - To prawdopodobnie nie było w ogóle zaplanowane - powiedział w wywiadzie. Jak dodał, uważa, że Brueckner jest odpowiedzialny za uprowadzenie 4-latki, ale nie wie, czy "w końcu ją zabił". Madeleine McCann zaginęła 3 maja 2007 roku, w portugalskiej miejscowości Praia da Luz. Do tej pory nie wiadomo, co spotkało dziewczynkę.