Media: Polscy antyterroryści zatrzymani w Kosowie. Mieli wdać się w awanturę z Serbami

Trzej polscy antyterroryści służący w Kosowie zostali zatrzymani przez kosowskich policjantów - informuje RMF FM. Reporter stacji donosi, że zachowanie Polaków "mogło doprowadzić do zamieszek na pograniczu Kosowa z Serbią, gdzie sytuacja od tygodni jest i tak bardzo napięta". AKTUALIZACJA: Policja informuje na Twitterze, że funkcjonariusze nie byli zatrzymani, a opis zdarzenia przedstawiony przez RMF FM jest nieprawdziwy.

AKTUALIZACJA: Policja informuje na Twitterze, że funkcjonariusze nie byli zatrzymani, a opis zdarzenia przedstawiony przez RMF FM jest nieprawdziwy. "Artykuł znacznie przekłamuje fakty! Funkcjonariusze nie byli zatrzymani. Nieprawdziwy jest również opis zdarzenia w artykule - nie było żadnego zagrożenia zamieszek" - napisano. 

RMF FM: Polscy antyterroryści zatrzymani w Kosowie

RMF FM donosi, że polscy funkcjonariusze kończący zmianę na misji w Kosowie mieli samowolnie opuścić jednostkę, a następnie przeszli na serbską stronę kosowskiej Mitrowicy, nie biorąc ze sobą dokumentów.  "Tam zatrzymali ich miejscowi policjanci i odwieźli do miejsca zakwaterowania" - podaje stacja. "Później antyterroryści wrócili do kraju samolotem CASA, który czekał na powrót do Polski zmiany kontyngentu" - czytamy. 

Zobacz wideo Władysław Kosiniak-Kamysz gościem Porannej Rozmowy Gazeta.pl (21.06)

Powodem zatrzymania Polaków miała być poważna awantura, w jaką się wdali z serbskimi mieszkańcami Mitrowicy. To wywołało obawy, że sytuacja doprowadzi do kolejnych zamieszek w tym miejscu - wskazuje RMF FM. Jak czytamy, "EULEX, czyli instytucja dowodząca międzynarodową misją, sporządziła raport z zatrzymania polskich antyterrorystów. Wszczęto też wobec nich postępowania wyjaśniające".

Napięta sytuacja na Bałkanach. NATO zapewnia: KFOR będzie działać

NATO będzie pełnić swoją misję pokojową KFOR w Kosowie "niezachwianie" - przekazała w niedzielę na Twitterze rzeczniczka Sojuszu Północnoatlantyckiego Oana Lugescu. Oświadczenie to jest pokłosiem narastających napięć oraz nacisków na Serbię, której przedstawiciele kilka dni temu zatrzymali trzech kosowskich policjantów. Władze w Prisztinie nazwały te działania "porwaniem" i w odwecie zakazały wjazdu serbskich ciężarówek na terytorium kraju.

"Zaangażowanie NATO w celu wypełnienia mandatu pokojowego jest niezachwiane, czego dowodem jest rozmieszczenie dodatkowych 500 żołnierzy w ostatnim czasie" - dodała Lugescu.

Jeszcze raz przypominamy stronom o ich zobowiązaniach wobec KFOR, w tym o respektowaniu administracyjnej linii granicznej, procedur opracowanych dla kosowskiej policji oraz porozumienia z 2013 dotyczącego rozmieszczenia Kosowskich Sił Bezpieczeństwa na północy kraju

- czytamy we wpisie.

W tej chwili siły KFOR liczą 4 tysiące żołnierzy. 500 dodatkowych wysłano do Kosowa dwa tygodnie temu po zamieszkach pomiędzy etnicznymi Serbami a kosowskimi Albańczykami, w których rannych zostało 30 żołnierzy sił pokojowych.

Więcej o: