Z okazji Dnia Rosji, Dmitrij Miedwiediew opublikował zdjęcie Placu Niepodległości w Kijowie wraz z rosyjską flagą na maszcie. Zdjęcie wywołało oburzenie wśród ukraińskich władz, które natychmiast zareagowały na tę sfałszowaną grafikę Rosjan.
12 czerwca Rosjanie obchodzili swoje święto państwowe. Z tej okazji wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, który w ostatnim czasie jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych, zamieścił zdjęcie przedstawiające centrum Kijowa. "Plac Niepodległości. Już wkrótce - plac Rosji" - napisał Dmitrij Miedwiediew.
Zdjęcie zostało przerobione przez rosyjskie władze do tego stopnia, że na maszcie widnieje rosyjska flaga. Pojawiły się również życzenia: "Szczęśliwego Dnia Rosji!". Na publikację byłego rosyjskiego prezydenta odpowiedział sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow.
"Poprosiłem moich kolegów z departamentu psychologicznego zarządzania kryzysowego, aby przekazali to Miedwiediewowi, aby 'pogratulować' dnia chwilowo istniejącej Rosji" - czytamy na Twitterze. Do wpisu Daniłow dołączył zdjęcie kaftanu bezpieczeństwa, który ma chronić przed wyrządzeniem krzywdy sobie lub innym osobom.
Mimo początkowych prognoz Rosji, że Kijów podda się po trzech dniach, to Ukraina od ponad 470 dni walczy z rosyjskim agresorem. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował 12 czerwca o kolejnym sukcesie - blisko 100 osób wróciło do kraju z rosyjskiej niewoli.
"Wczoraj odzyskaliśmy 95 naszych chłopaków, naszych żołnierzy. Od 24 lutego ubiegłego roku zawrócono już łącznie 2526 Ukraińców" - napisał Zełenski. Ukraiński prezydent dodał również podziękowania dla żołnierzy.
"Dziękuję każdemu żołnierzowi, który zapewnia Ukrainie fundusz wymiany na uwolnienie naszego narodu! O wszystkich pamiętamy, wszystkich szukamy, każdego musimy odzyskać" - przekazał w mediach społecznościowych Zełenski.