22-letni Danił Szebunow jest synem Jeleny Szebunowej i obecnego szefa Ministerstwa Obrony Rosji Siergieja Szojgu. Kobieta zaczęła spotykać się ze współpracownikiem Władimira Putina, gdy ten pracował w Ministerstwie Sytuacji Nadzwyczajnych, a ona była stewardessą zespołu lotniczego resortu. Dziś Jelena jest miliarderką i matką trójki dzieci - poza Daniłem miała doczekać się z Szojgu także 15-letniej Daszy i 12-letniego Stepana.
Jak ustalił zespół Nawalnego, rodzeństwo uczęszczało do elitarnej szkoły "Prezydent" na Rublowce (zachodnie przedmieścia Moskwy). Obecnie w lokalizacji tej znajdują się rezydencje najbogatszych ludzi w Rosji. Nauka w jednej ze szkół w tym ekskluzywnym miejscu ma kosztować około dwóch milionów rubli rocznie (100 tys. złotych).
22-letni Danił jest już właścicielem dwóch lokali biurowych w centrum Moskwy. Nieślubny syn Szojgu stał się ich właścicielem krótko po ukończeniu 18 lat. Początkowo Danił chciał zostać piłkarzem, jednak niedługo potem zmienił plany i próbuje swoich sił w muzyce. Utwory publikował pod pseudonimem Szeba. Konto, na które wrzucał próbki swoich "zdolności wokalnych", zostało założone niedługo przed wybuchem wojny w Ukrainie.
Szeba publikował głównie wideo z coverami znanych piosenek. Nowe utwory śpiewał też zresztą po angielsku, zaznaczając, że robi to tylko ze względu na "globalizację". Najbardziej znany jest jego utwór "Let Me In", w którym w wyzywający sposób tańczy z rozbierającą się dziewczyną.
Współpracownicy Nawalnego zastanawiają się jednak, dlaczego mimo ogłoszenia mobilizacji i trwającej wojny, 22-latek cały czas wrzucał na swoje profile zdjęcia z wakacji czy studia nagraniowego, zamiast z frontu.
Jak się okazuje, 22-latek zaledwie cztery dni przed ogłoszeniem w Rosji powszechnej mobilizacji uciekł do Turcji. Na miejscu miał, jak deklarował w mediach, spotykać się ze stylistami i wizażystami, brać nauki śpiewu i chodzić na solarium. Po publikacji reportażu przez grupę Aleksieja Nawalnego 22-letni Danił Szebunow zawiesił swoje konto na Instagramie.
Oficjalnie Siergiej Szojgu ma dwie córki - Julię, która pracuje dla Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych i Ksenię, która jest szefową Rosyjskiej Federacji Triathlonu. Mąż Kseni, który zdaniem zespołu Nawalnego, również przydałby się na froncie, zamiast w wojsku ćwiczy mięśnie na siłowni i wrzuca do mediów społecznościowych głupawe skecze.
Mąż Kseni Szojgu - jednej z dwóch oficjalnych córek Siergieja Szojgu fot. Youtube.com/@NavalnyRu