Zniszczenie zapory w Nowej Kachowce. Wolontariuszka: Rosjanie blokują dostęp do zalanej miejscowości

Ukraińska wolontariuszka przekazała, że Rosjanie blokują dostęp do miejscowości zalanej wskutek zniszczenia zapory w Nowej Kachowce. Kobieta twierdzi, że na jednej ulicy w Oleszkach w powodzi zginęło kilkadziesiąt osób. Z jej relacji wynika też, że rosyjscy ratownicy odmawiają pomocy osobom, które posiadają ukraińskie paszporty. Rosjanie zaprzeczają tym doniesieniom.

Rosyjski portal Insider zacytował wypowiedź Jeleny, ukraińskiej wolontariuszki biorącej udział w akcji ratunkowej na terenie miejscowości Oleszki. Mieszkający tam ludzie zmagają się ze skutkami zniszczenia zapory w Nowej Kachowce. Ukrainka wspomniała o liczbie ofiar śmiertelnych i opisała, w jaki sposób rosyjskie władze utrudniają działania wolontariuszy. Sprawę skomentowali również Rosjanie.

Zobacz wideo Zalane wioski w Ukrainie po przerwaniu zapory

Skutki zniszczenia zapory w Nowej Kachowce. "Szanse na uratowanie kogokolwiek są bardzo małe"

Jelena, powołując się na okolicznych mieszkańców, poinformowała o powodzi na ulicy Niżna w Oleszkach, w której zginęło ponad 30 osób. - Ta ulica już zatonęła, szanse na uratowanie kogokolwiek są bardzo małe - stwierdziła kobieta. Wolontariuszka powiedziała też, że Rosjanie blokują dostęp do zalanej miejscowości ochotnikom biorącym udział w akcji ratunkowej, obawiając się sabotażu.

- Rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych blokuje drogę naszym wolontariuszom, a sytuacja zmierza w kierunku całkowitej katastrofy. Oni boją się grup sabotażowych i nie ukrywają tego (...). Przyjechali do jednej z osad, zabrali ludzi z rosyjskimi paszportami (...), przewieźli ich do suchych stref w centrum Oleszek i pojechali dalej. Otrzymałam te informacje bezpośrednio od krewnych i sąsiadów - relacjonowała Jelena.

Oleszki. Wolontariuszka twierdzi, że rosyjscy ratownicy odmawiają pomocy Ukraińcom

Ukraińska wolontariuszka powiedziała również, że rosyjscy ratownicy sprawdzają dokumenty mieszkańców Oleszek i odmawiają pomocy tym, którzy posiadają ukraińskie paszporty. Mają też żądać od wolontariuszy korzystania z pośrednictwa Rosjan. Portal Insider skontaktował się w tej sprawie z rosyjskimi ratownikami. Zapytano ich, czy władze regionu ewakuują ludzi bez rosyjskich paszportów. Operator rosyjskich służb ratowniczych, rozmawiając z dziennikarzem podającym się za członka lokalnej społeczności, zapewnił, że Rosjanie udzielają takiej pomocy.

Więcej o: