Akcja książki toczy się w świecie "małych ludzi", mieszkających w teatralnym żyrandolu. Głównym, tytułowym bohaterem opowieści jest chłopiec o imieniu Indraguzik, który pewnego dnia spada z żyrandola i próbuje znaleźć drogę do domu. W powrocie pomagają mu różne postacie, a wśród nich inny "mały człowieczek" - Gagarik - opisywany w książce jako "starszy mężczyzna z ptakiem i prochowym płaszczem z szorstkiego materiału" - podał niezależny rosyjski dziennik "The Moscow Times". "Gagarik gotuje chłopcu zupę, co może być odniesieniem do działalności restauracyjnej Jewgienija Prigożyna", zwanego "kucharzem Putina".
Choć autorami wydanej w 2004 r. książki są oficjalnie dzieci szefa grupy Wagnera - Polina i Paweł, we wstępie można przeczytać, że publikacja powstała jako wynik współpracy ojca, córki i syna. Pod opisem zamieszczono rodzinne zdjęcie. Nieoficjalnie mówi się, że Jewgienij Prigożyn jest autorem ilustracji, ale brakuje innych dowodów na jego artystyczne umiejętności. Według "MT", "Indraguzik" najprawdopodobniej nigdy nie trafił do ogólnej sprzedaży - ukazał się w dwóch tysiącach egzemplarzy i miał być tylko prezentem dla przyjaciół i partnerów biznesowych Prigożyna.
Dziewięcioletnia odsiadka Prigożyna za kradzież, ingerencja w wybory w USA, a przede wszystkim oskarżenie o zbrodnie wojenne w Ukrainie, kłócą się z wizerunkiem autora bajek, ale taka "przepaść" nie dziwi rosyjskiej psycholog Kariny Militonian. Jak stwierdziła w rozmowie z "MT", "jeden człowiek jest w stanie łączyć wiele osobowości".
- On jest jakby zwierciadłem swoich czasów - ocenił z kolei politolog Konstantin Kałaczew. - Jest osobą różnorodną, dążącą do samorealizacji. Tak długo, jak bycie dobrym było modne, [Prigożyn] był dobry. A kiedy przyszedł czas na zło, stał się zły - powiedział ekspert.
Co robią i kim są teraz dzieci Prigożyna? Odpowiedzią na to pytanie może być filmik sprzed kilku dni, na którym 30-letnia dziś Polina i 27-letni Paweł śpiewają piosenkę o byciu "elitą" i "oligarchami", podczas gdy zwykły człowiek - w piosence nazywany wulgarnym określeniem - "żebrze o drobne" i "szoruje podłogę". Autentyczność nagrania potwierdził sam przywódca grupy Wagnera. Więcej szczegółów i wideo w tym artykule.