Szef władz obwodu chersońskiego Ołeksandr Prokudin zaalarmował na Telegramie, że Rosjanie przygotowują na okupowanym Krymie prowokację, tym razem w zakładach chemicznych w Armiańsku. "Teren zakładów jest zaminowywany i zwieziono tam materiały wybuchowe" - napisał Prokudin na swoim kanale w serwisie Telegram.
Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, co spowodowałaby ewentualna eksplozja fabryki. To będzie drugi Czarnobyl. Uwolnienie do atmosfery tysięcy ton toksycznych substancji spowoduje śmiertelne zagrożenie dla ludzi i środowiska. Ucierpią mieszkańcy Krymu i co najmniej siedmiu innych regionów Ukrainy, a także Turcja i sama Rosja
- podkreślił szef władz obwodu chersońskiego. Zakłady chemiczne Krymski Tytan w Armiańsku, tuż przy granicy z obwodem chersońskim, to największy producent dwutlenku tytanu w Europie Wschodniej. Zakład produkuje również barwnik czerwony tlenek żelaza, kwas siarkowy, nawozy mineralne, a także płynne szkło sodowe, siarczan glinu i siarczan żelaza. Prokudin zapewnił, że "celem Rosjan jest powstrzymanie Sił Zbrojnych Ukrainy oraz oskarżenie Ukrainy o terroryzm ekologiczny".
Rosjanie przeprowadzili dziś 62 uderzenia z powietrza i 15 nalotów rakietowych na Ukrainę. Dwadzieścia razy atakowali z systemów rakietowych pozycje ukraińskich wojsk i tereny zaludnione. Ukraińska armia odparła dziś 15 rosyjskich ataków na wschodzie kraju, z czego 8 w rejonie Majinki w obwodzie donieckim. Rosjanie skupiają wysiłki na próbach pełnego podporządkowania sobie obwodów ługańskiego i donieckiego. Ukraińskie lotnictwo osiem razy uderzyło w obszary koncentracji rosyjskiego personelu, a dwa razy w przeciwlotnicze systemy rakietowe wroga. Zniszczono 15 pocisków manewrujących i 17 szturmowych dronów Shahed-136. Jednostki wojsk rakietowych i artylerii uderzyły w punkt kontrolny, 2 magazyny amunicji, 2 stacje walki radioelektronicznej, stację radiolokacyjną i system ostrzału salwami rakietowymi.
W piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że rezultatem ukraińskiej kontrofensywy powinno być wyzwolenie wszystkich okupowanych przez Rosjan terytoriów. Oświadczenie to padło podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Estonii Alanem Karisem w Kijowie. Wcześniej szef Zaporoskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Jurij Małaszko przekazał na Telegramie, że rosyjskie wojsko ostrzelało wioskę Komyszuwacha w pobliżu Zaporoża, zabijając dwie osoby i raniąc cztery. Jak poinformowano, w ciągu ostatniej doby Rosjanie ostrzelali region Zaporoża ponad 100 razy. - To nie jest film - powiedział prezydent Zełenski, odnosząc się do ataków i dodał, że Rosja musi wyraźnie poczuć ukraiński odwet. Z kolei sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zapowiedział, że kraje Sojuszu Północnoatlantyckiego zapewniły Ukrainie wystarczającą pomoc wojskową, aby mogła ona wyzwolić terytoria zajęte przez Rosję. Dodał jednak, że sojusznicy są gotowi zrobić jeszcze więcej, aby pomóc Ukrainie.