Edukacja dzieci w Białorusi wstrząsnęła opinią publiczną. Niepozorne zdjęcie, które krąży po sieci, ukazuje grupę małoletnich uczestników wycieczki w Pałacu Niepodległości. Dzieci zebrały się wokół futerału na skrzypce, w którym leży młot kowalski. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie to, że młot jest symbolem rosyjskich zbrodni wojennych i był wykorzystywany do barbarzyńskich tortur.
Jak informuje portal nashaniva.com, w trakcie wycieczki do Pałacu Niepodległości uczniowie Wojskowo-Patriotycznego Specjalnego Ośrodka Szkolenia "Skif" z Rzeczycy i Okręgowego Klubu Wojskowo-Patriotycznego "Waleczność" JW 3310 podziwiali wystawione eksponaty. Zdjęcie opublikowane przez państwową agencję informacyjną BelTA zwróciło uwagę dziennikarzy i opinii publicznej. Widać na nim grupę dzieci, które przyglądają się narzędziu znajdującym w futerale na skrzypce z dedykacją dla Alaksandra Łukaszenki.
Młot stał się symbolem zbrodni wojennych rosyjskiej armii i elementem charakterystycznym dla grupy Wagnera. Jak informowaliśmy, narzędzie wykorzystywane do zatrważającej przemocy służyło również m.in. do nagradzania najemników i upamiętniania ich po śmierci. Alaksandr Łukaszenka osobiście wręczał młot zasłużonym najemnikom. "Najwyraźniej organizatorzy wycieczki uważają, że młot, który rosyjscy przestępcy i najemnicy wykorzystują do egzekucji swoich byłych współpracowników, jest bardzo ważny dla 'patriotycznej' edukacji'" - pisze Nexta w swoich mediach społecznościowych.
Ukraińska Prawda poinformowała, że podobnego młota użyto do rozbicia głowy rosyjskiego dezertera na betonowym bloku. Według doniesień nashaniva.com w 2017 roku Mikałaj Budzko dowódca 4. oddziału szturmowego PMK "Wagnera" wydał rozkaz rozstrzelania nieuzbrojonego Syryjczyka, który był barbarzyńsko torturowany. Mężczyźnie zmiażdżono kończyny młotem kowalskim, odcięto mu ręce i powieszono za nogi. Jego oddzielona od korpusu głowa została wystawiona na widok publiczny, resztę ciała spalono. Zdarzenia uwieczniono na wideo. Portal Reform.by poinformował, że wspomniany dowódca miał przekazać do Muzeum Sił Powietrznych narzędzie, za pomocą którego torturowano Syryjczyka. Prorosyjski działacz Uładzimir Gabraw pełniący funkcję szefa Wojskowo-Patriotycznego Specjalnego Ośrodka Szkolenia "Skif" dla młodzieży (obwód homelski) 28 lutego opublikował wideo, na którym widać jak na młocie kowalskim umieszczany jest napis "Od założyciela marki" i podpis "BES", który podczas działań wojennych miał określać Budzko.